willow32:
ciężki temat, bo to uszkodzenie mechaniczne - musisz zam zadzwonić/napisać do serwisu.
widzę, że trzeba uważać na to kółeczko przy dociąganiu...
willow32:
ciężki temat, bo to uszkodzenie mechaniczne - musisz zam zadzwonić/napisać do serwisu.
widzę, że trzeba uważać na to kółeczko przy dociąganiu...
stałam się niedawno szcześliwym nabywcą olympusa e -300 jednak aparacik jest uszkodzony mechanicznie ... brak jest pokrętła, którym moge przestawić małpke na manuala i zatanawiam się czy mogę to zrobic poprzez oprogramowanie w komputerze( w prawdzie szukałam takiej opcji lecz nie znalazłam) bo jak narazie mogę nie wiele zmienić i ustawić - wychodzi na to ,że mam trochę ciekawszą małpę.
ps. witam wszystkich użytkowników, bowiem to mój pierwszy post na tym forum_
Pozdrawiam,
Maliki
Witaj, a próbowałes oddać do serwisu by ząłozyli nowe pokrętło?
własnie jeszcze nie próbowałam.... wydawało mi się,że nie wystarczy tylko pokrętło nowe włożyć. hmmm czyżby to było takie banalne nic w środku się nie dzieje jeszcze?
Pozdrawiam,
Maliki
To pokrętło jest jakos przymocowane, prawa, na trzpieniu - czy możesz przekręcić ten trzpień?
Może wszystko gra i zmaist pokrętła wystarczy przykleić guzik na kropelce![]()
Maliki:
kto używał tego aparatu, skoro urwał pokrętło nastawcze? ja bym tej sprawy nie lekceważył, bo skoro brak pokrętła to paprochy lecą do środka.
moja rada:
nie ściemniać tylko oddać do serwisu, poczekać tydzień, wybulić jakieś 300 (gdybam) i używać w pełni.
aparat znalazlam po jedednej z imprez, którą organizowałam po 2 mc okazało się,że należał do jednego z zespołów, który na niej grał i odkupilam go. Pokrętło odpadło podcza próby kapeli - spadł z glośnika.....
paprochy nie lecą bo zakleiłam to plastremale macie rację , wyślę do serwisu. Dzięki wielkie za zainteresowanie się!
ps. dlaczego nie wyświetla mi avatara?
Pozdrawiam,
Maliki