Bawię się Picture Window Pro. Za 100 dolarów dostajemy pełnowartościowy program do obsługi zdjęć. Jedyne czego nie ma, to warstwy, ale za to udostępnia zaawansowaną obsługę masek i potrafi zdziałać cuda. Do tego obsługuje 48-bitowe pliki (16-to również). Uwaga! Jest -- moim zdaniem przynajmniej -- bardzo trudny w obsłudze (tutaj przykładowy tutorial -- na początku nie wiedziałem, jak sie do tego zabrać).
Jako, że szukam programu do obróbki grafiki, to przez najbliższy miesiąc -- dopóki będzie działał trial -- będę was zanudzał informacjami z pola bitwy.
Na razie taka nieudolna próba:
Oryginał:
Wersja zmieniona: