Fotografowałem kiedyś ślub E-1 z 14-54 i fl-36 - można powiedzieć że dałem radę (choć niełatwo było, sporo PSucia i sporo zdjęć trafiło do kosza), ale uważam, że do tego konkretnego zastosowania E-1 niespecjalnie się nadaje. Szumy praktycznie uniemożliwiają pracę bez lampy, AF jest średnio szybki, 5 mpx niespecjalnie pozwala na cropowanie.
Oczywiście, znajdzie się na pewno ktoś kto powie że śluby da się fotografowac nawet kompaktem - ale ja zapytam od razu: po co? Skoro inni produceni za tę sama kasę dają sprzęt lepiej nadający się do reporterki?
pzodr.