202 i 203 traktuje jako serie wszak jest to to samo drzewo tylko uchwycone z nieco innego punktu. W sumie nie odbiegles duzo w tych zdjeciach od przyjetych zasad. Nie sa one w jakis szczegolny sposob oryginalne, lecz nie sa rowniez zle. Taki standardzik - ciemny dol i piekne pomaranczowe niebo o zachodzie. Jednak ile bym nie patrzyl na takie zdjecia to ciagle do nich z checia powracam. Sam bardzo lubie robic krajobrazy, totez moze to jest przyczyna. A kolor nieba przypomina mi nieco apokaliptyczna wizje swiata. IMO wieksze drzewo po jednej ze stron (w Twoim wypadku po prawej) o wiele lepiej sie prezentuje jak drzewo w srodku kadru. Nie pasuje mi to optycznie po prostu - czlowiek zaczyna sie zastanawiac dlaczego akurat tutaj i zamiast podziwiac zdjecie miotaja nim watpliwosci.
204 - nieco inne od dwoch poprzednich. Wielkim atutem tego ujecia jest piekny kolor swiatla padajacy na polane i oswietlajacy chyba trawe. Dobra kompozycja. Fajnie wyszedl tez kontrast pomiedzy nadchodzacym zrokiem (prawy, gorny rog) oraz zachodzacym slonce (lewy, gorny rog). Pobudza wyobraznie. Ogolem jest na czym na chwilke zawiesic oko. Zdecydowanie najlepsze z trzech zaprezentowanych.



Odpowiedz z cytatem







