no właśnie, jak można? można: jeśli kompakty dają radę, to lustro też da!
no właśnie, jak można? można: jeśli kompakty dają radę, to lustro też da!
Z opisow technicznych wynika, że E-1 jest bardziej "pancerny" niż E-330/500. Czy tak jest faktycznie?
E1 jest hermetyczny. Po zakręceniu hermetycznego obiektywu (np 14-54) do środka korpusu nie przedostaje się pył, woda, para wodna. Ma to znaczenie przy fotografowaniu w trudnych warunkach terenowych, w miejscach o dużej wilgotności (dżungla, basen), gdzie nieszczelna lustrzanka po pół godzinie zaparowuje w środku. W terenie zapylonym ma to też znaczenie.Zamieszczone przez DarekG
E1 jest wykonany dodatkowo pancernie, osobiście wpadłem z nim do 2 metrowego betonowego rowu melioracyjnego. Wytrzymał ten krasztest z jednym zadrapaniem.
E500 jest plastikowy, E330 metalowy, ale nie jest hermetyczny.
Radosław "Radio Erewan" Przybył
http://www.fototv.pl Pierwsza w Polsce Internetowa telewizja o fotografii
* Nigdy nie próbuj przekonywać ludzi, którzy wiedzą, że mają rację. ~Leto
Dopiszę jeszcze, że słyszałem kilka razy historyjkę o pokazie taargowym (ja go nie widziałem). Podczas pokazu E1 wkładano do akwarium, wyjmowano, wycierano i dalej jazda z fotkami. Jestem w stanie w to uwierzyć.
POzdrawiam
Radosław "Radio Erewan" Przybył
http://www.fototv.pl Pierwsza w Polsce Internetowa telewizja o fotografii
* Nigdy nie próbuj przekonywać ludzi, którzy wiedzą, że mają rację. ~Leto
a ja zrobie maly off-topic
lampa FL-50 do E-1 (i nie tylko) nie jest kroplo/wodo szczelna.
List ten dedykuje wszystkim tym, którym jest dany przywilej służenia innym pomocą w osiągnięciu celu i tym, którzy ucząc się wzbogacają wszystko przez podjęcie wyzwania do postępu i stawania się tym wszystkim, czym mogą się stać
Hasselblad i tak jest najlepszy
Kiedys za komuny byl pokaz w polsce hassela. Jakis koles wzial sie pobawic, powiesil na szyi, a tu chyc aparat na podloge grzmatnal. Koles sie przestraszyl ze bedzie musial sprzedac zone, dzieci i siebie za ten aparat (w koncu komuna byla). Na to przedstawiciel hasela podlecial wzial aparat i zrobil wyklad.
Okazalo sie ze specjalnie pasek nie byl zaczepiony. A aparat juz w fazie projektow byl tak projektowany, tak wywazony, zaprojektowane mial specjalne komory tlumiace itd itp, zeby ze standardowym obiektywem, kominkiem, wypadajac z reki kogos o przecietnym wzroscie, z poziomu brzucha, zrobil jeden obrot (albo i dwa) i uderzyl w podloge dokladnie tam gdzie byl najmocniejszy. Fajne nie?
Ciekawe czy oly to potrafi![]()
I'm so happy with my new black body.
Fotografia reklamowa, eventy, konferencje, Warszawa - http://www.fantasmatic.pl/
Ja na swoim próbować nie będęZamieszczone przez konukera
wyobrażam sobie minę faceta... fajne zdjęcia by były![]()
noo... koles pewnie zawalu malo nie dostal... ogolnie to slyszalem to tylko bo tak stary nie jestem![]()
I'm so happy with my new black body.
Fotografia reklamowa, eventy, konferencje, Warszawa - http://www.fantasmatic.pl/
RadioErewan:
Tuż po zakupie testowalem E-1 przez 20 minut w ciezkiej ulewie i wszystko OK. ponoć chłopaki na pokazach wsadzali E-1 pod prysznic na 20 minut i też nic. z akwarium nie chce mi się wierzyć - na pewno coś przelazło do środka, w końcu jest tam jakieś ciśnienie.
Kaziq pisał kiedyś że jakiemuś zawodnikowi E-1 zanurkował przy przechyle podczas regat pod wodę. klient szybko wyciągnął, sprawdził i wszystko działało.
Zastanawia mnie tylko jedno newralgiczne miejsce: bagnet. czy przy grubej wilgotności nic nie przełazi przez miejsce styku obiektywu z body?
Ta historyjka ma tyle wspólnego z prawdą co ja z Mercedesami. Aparat musiałby być wodoszczelny, a taki E1 niestety nie jest. Ciśnienie, Panie, ciśnienie...Zamieszczone przez RadioErewan