Dziwnie ten wątek prowadzę. Tak czy inaczej:
38.
Dziwnie ten wątek prowadzę. Tak czy inaczej:
38.
Widzę, że eksperymentujesz - i dobrze ;>
37- jest ok, rozumiem zamysł
38 - bardzo ładne :>
Nie zajmuję się już sprawami technicznymi forum. Prośba o zgłaszanie wszystkiego do Jacka.
Mi także 38 bardzo się podoba.
A mogłem wziąć Nikona D40 lub Canona 400D, wtedy nikt by się nie dziwił, że te zdjęcia to wina aparatu... A tak mam E-510... i na co tu zwalić winę?
Bo w kolorze ponoć lepiej.
38b.
38 ani kolor ani B&W mi się nie podoba. Oczy bolą od szukania punktu zaczepienia.
Lubię wertykalne piony i horyzontalne poziomyW moim wątku, można "grzebać" w moich zdjęciach.Główny Prostownik TWA
Mnie podoba się kolor, malarski obrazek.
38B super malarsko
A mogłem wziąć Nikona D40 lub Canona 400D, wtedy nikt by się nie dziwił, że te zdjęcia to wina aparatu... A tak mam E-510... i na co tu zwalić winę?
Paulina jest śliczną dziewczyną ale dlaczego powiększyłeś jej nos?
Fotki robione z bliska, szerokim kątem mają zniekształconą perspektywę i tu właśnie tak to wygląda.
Nos, leżący najbliżej obiektywu jest przerysowany. Najbardziej rzuca się to w oczy na ostatniej fotce. To jest dobre w portrecie charakterystycznym, w street foto ale tu przeszkadza. Najbardziej naturalne portrety wychodzą z ogniskowymi w granicach 75-105mm (w ekwiwalencie dla FF czyli klatki 35mm).
...wolałbym też nieco większą głębię ostrości...