Focę Olympusem C-5060WZ
Zaczęło się wczoraj... Bylem nad jeziorkiem z kolegami i wziąłem mojego Olego. Wyjąłem go z plecaka, uruchamiam i zaczął się dziwnie zachowywać: pokazał się komunikat, że karta nie jest sformatowana (nie rozumiem - fociłem na tej karcie już długo, jest to firmowa, karta Olympusa, dedykowana..). Bateria była na b. niskim poziomie i gdy chciałem pstryknąć fotę, to podczas łapania ostrości usłyszałem dłuższe piiii i aparat się wyłączył - bateria się skończyła. Dziś rano wyjąłem go bo potrzebowałem pstryknąć zdj,. dowodu wpłaty. Po włączeniu "wyjeżdża" obiektyw aparat "pika", miga zielona lampka, obiektyw się chowa i znów wysuwa i znów lampka i znów "pika" - powtarza się to kilka razy. Cały czas słychac jak aparat próbuje ustawić ostrość. Po włączeniu nie mogę ustawic ostrości. Obiektyw podczas zoomowania i prób ustawienia ostrości dziwnie "trzeszczy". Jest również problem z ustawieniem ostrości w MF.. Ostatnio był używany cztery dni temu - wszystko działało. Od tego czasu nie spadł/nie zamoczył się/nie zawilgocił. Martwi mnie ten trzeszczący obiektyw.
Gdy próbuje robic zdjęcie to słychac ten AF, ale w końcu pokazuje się że jest gotowy do zrobienia zdjęcia i pstryka. Tyle że fota jest nieostra...
Co mam robić ? czym to może być spowodowane ?