A ja ostatnio znalazłem artykuł na dfv.pl w którym to była mowa, że UV wcale nie jest potrzebny. Co powiecie na to? http://dfv.pl/szkola-podstawy-fotografia.html?id=47
A ja ostatnio znalazłem artykuł na dfv.pl w którym to była mowa, że UV wcale nie jest potrzebny. Co powiecie na to? http://dfv.pl/szkola-podstawy-fotografia.html?id=47
Robiłem sobie kiedyś dla własnej satysfakcji testy, dla sprawdzenia, jak nakręcenie filtru wpływa na ostrość w kadrze. Zdjęcia robione ze statywu, z przesłoną coś w okolicy F9.1, focus ustawiany ręcznie przez LiveView.
Testowałem: goły obiektyw, filtr skylight B+W MRC i filtr polaryzacyjny Marumi DHG.
Nie zauważyłem żadnego pogorszenia jakości obrazu. Być może jakiś tam nikły promil jest, ale moim gołym nieubranym okiem zupełnie niezauważalny. Dlatego też nie zawracam sobie już głowy takimi opiniami i jeśli nie używam polara, to mam nakręcony na stałe skylight.
"Wszyscy jesteśmy Morrisami" (Chuck Morris, Guantanamo, 1974)
Oczywiście, dobry filtr UV ani nie pogarsza, ani nie polepsza obrazu. Jego zadaniem jest ochrona szkieł obiektywu przed szkodliwym działaniem promieni UV. Tak po prawdzie to założyłem go tylko dlatego żeby bez strachu przed porysowaniem soczewki przetrzeć popaćkany obiektyw nawet chusteczką do nosa jak nie mam pod ręką niczego lepszego. Działanie promieni UV może by coś szkodziło soczewkom, gdyby aparat leżał długo na słońcu, ale to raczej nie jest możliwe.
...dobra puszka, nigdy nie jest zła. Oly E-510 z Metzem 48AF-1.Do tego Nikon D7000 i D5100, Nikon SB600, Sunpak PZ5000AF i jeszcze trochę innego sprzetu.
O, widzę że nie tylko ja mam na stałe Skylight podpięty.![]()
Dodatkowe szkiełko przed pierwszą soczewką zawsze pogarsza jakość obiektywu. Tyle że jak jest przyzwoitej jakości to może tego nie być widać.
A co niby te promienie robią soczewkom? Pierwszy raz się spotykam z takim zastosowaniem filtra, do tej pory słyszałem głównie o ochronie przed fizycznym uszkodzeniem i zmniejszaniem zaniebieszczenia (tyle że to jeśli występuje to gdzieś wysoko w górach).Jego zadaniem jest ochrona szkieł obiektywu przed szkodliwym działaniem promieni UV.
zapewne chodziło o matryce, baaaa nawet już nie matryce, co film w analogachbo w cyfrowej fotografii to nie ma już sensu. Prawda jest taka że aktualnie UV służy głównie ochronie szkła, a im lepszy (czytaj droższy) tym teoretycznie i praktycznie (choć nie zawsze) mniejszy spadek jakości obrazu.
było sobie życie
A ja polecałbym do ochrony obiektywu (jeżeli ktoś chce) Marumi super lens protect. Jest to co prawda dodatkowa szybka, natomiast wydaje mi się że najmniej wpływa na obraz. Używam tego "filtra" na ZD 35mm i na ZD 12-60 SWD - różnicy w obrazie nie zauważyłem, blika żadnego do tej pory też nie złapałem.
Pozdrawiam
Zapraszam do mojego wątku ze zdjęciami: Poszukiwania
Za dwa tygodnie wybieram się na wczasy do Grecji. Zacząłem zastanawiać się, czy nie sprawić sobie jakiegoś filtra, by nie być później rozczarowany jakością fotek.
Co byście polecili?
Zastanawiałem się nad polaryzacyjnym, później natomiast zacząłem zastanawiać się nad filtrami Cokin (szara połówka, może połówkowy niebieski?).
Doradźcie coś, moi mili.
Pozdrawiam,
J.
Początkujący