Witam wszystkich forumowiczów, to mój pierwszy post na forum. Podobny post przed chwilą zamieściłem na fotopolis.pl ale tutaj jest chyba właściwsze miejsce. Przytaczam fakt zamieszczenia na fotopolis.pl ponieważ, jak ktoś się na niego natknie i przeczyta nie chcę, żeby pomyślał, że po całym necie rozsyłam pytanie o E-1, a na Waszych poradach naprawdę mi zależy. Od pewnego czasu intensywnie zapoznaje się z testami lustrzanek umieszczanymi na fotopolis.pl. Prześledziłem tez większość wątków dotyczących E-1 na tym forum. Ponieważ przyszedł czas na kupno lustrzanki cyfrowej, w jakiś wstepny sposób ukierunkowałem swoje preferencje w tym temacie. Wstępny wybór padł na Olympusa E-1. Aparat będzie mi służył przede wszystkim do robienia pack shotów w studio, przy stałym oświetleniu, bez uzycia lampy błyskowej. Przeczytałem chyba wszystko o Olympusie E-1, na Waszym forum. Początkowo miałem obiekcje co do "tylko" 5mpix matrycy, jednak nie należę do osób, która kupuje liczby w sklepie i wydaje mi się, że owe 5mpix wystarczą, chociaż wiadomo, że jakby było np. 8 jak w E-500 byłoby lepiej. Pytanie konkretne dotyczy ostrości. W kilku miejscach spotkałem się z opisem E-1 jako aparatu, który robi zdjęcia nieostre [podobnnie E-500], który zamydla zdjęcia, a przyznam, że zalezy mi na zdjęciach dość ostrych. Czy ta "nieostrość" jest aż tak rażąca, czy są po prostu troszkę mniej ostre od innych ale wystarczająco ostre, a może w ogóle taki problem nie występuje? Ideałem dla mnie byłoby pożyczyć ze sklepu takiego E-1 i go we własnych warunkach przetestować, wiadomo jednak, że to nierealna sprawa.
Czy mógłbym poprosić któregoś z posiadaczy E-1 o zrobienie jakiegoś testowego zdjęcia, dowolnego przedmiotu, powiedzmy pudełka wysokości ok 10-15cm, tak aby wypełniało ono prawie caly kadr i czy mógłbym prosić o przesłanie takiego zdjęcia lub linki z opisem uzytego szkla? Mam też prośbę o opinię ogólną czy do pack shotów w studio ten aparat się nadaje czy zupełnie nie, a może forumowicze podsuną mi alternatywę w postaci innego DSLRa? A może do tego lepszy z jakis powodów będzie E-500. Naczytałem się już dużo o różnych aparatach i jakoś Olympus szczególnie ze swoją E-1 budzi we mnie najwięcej sympatii i zaufania. Nikonów i Canonów raczej nie chcę, zastanawiałem się nad K-M ale podoba mi się konstrukcja E-1 i jego idea, nie przeszkadza mi brak lampy, bo jest mi ona całkowicie zbędna. Na fotopolis przeczytałem tez o "ząbkowaniu" E-systemowych sprzętów, przy fotografowaniu ukośnych linii w dużym kontraście.
Z góry dziękuję za wszelkie rady.