Eddie - moje zdjecia

[Piotr Grześ]

Odnoszę nieodparte wrażenie, że na tych zdjęciach jest Asia. Czy się mylę? Zdjęcia i owszem podobają się, ale biel jakoś nie do końca w szczegółach zagrała. Jestem natomiast pod wielkim wrażeniem zdjęcia z bucikiem, w szczególności jego wyższych partii

[rocco]

Odnoszę nieodparte wrażenie, że na tych zdjęciach jest Asia...

A na trójce chyba autor wątku?
Piękne fotki.

[Eddie]

Dzięki serdeczne za odzew!

Odpowiadając w miarę po kolei...
Jaworowy Dwór jest faktycznie uroczym miejscem. Osobiście byłem zdania, że można by było zamelinowac się tam na dwa dni robienia zdjęć. Jednak mieliśmy tylko ok 4 godzin, a to było bardzo mało.
Poza niewątpliwym urokiem panuje tam też straszna ciasnota. Tak więc nadmiernie przestrzeni do tańca z lampami nie było. A gdy w końcu dorwałem trochę przestrzeni, co pokażę na innych zdjęciach, okazało się, że na ścianie w formie ozdoby wisi jakiś wielki, obleśny dywan. Tak źle i tak niedobrze. Ogólnie jednak jestem zadowolony i strasznie żałuję, że tak mało czasu mieliśmy.

Na zdjęciach rzeczywiście jest Asia, ten facet jednak to nie autor wątku - nie byłbym w stanie się rozdwoić, choć czasami mam wrażenie, że jestem tego bliski
Michał jest naszym kolegą z dawnej firmy, Asia robiła mu kiedyś zdjęcia w plenerze, więc postanowiliśmy wykorzystać jego i jego narzeczoną (będzie na następnych zdjeciach). No i jak widzicie, nie było czego się obawiać, bo na Asię i Michała cały czas miałem oko

Piotr Grześ, gdzie Ty patrzysz?!

[Eddie]

Następne z tej sesji...

Dla porządku tylko dodam, że zdjęcia lepiej otwierać w nowej karcie, ponieważ powiększenie tutaj robi z nimi jakieś dziwne rzeczy.

[diabolique]

Zgubiłeś gdzieś swój pazur

[Eddie]

Zgubiłeś gdzieś swój pazur

W sensie?

[diabolique]

W sensie?

W sensie, że zdjęcia są bez twojego charakteru, tonu, jaki zazwyczaj im nadawałeś, zdecydowania w kadrowaniu. Wzrok prześlizguje się po nich w poszukiwaniu dawnego Eddiego, który nietuzinkowymi kadrami przykuwał uwagę i wzbudzał zdrową zazdrość.
Serio

[zibi1303]

Mnie się podobają, są nastrojowe...
Tu nie miało być "drapieżności"... jak sądzę

[diabolique]

Mnie się podobają, są nastrojowe...
Tu nie miało być "drapieżności"... jak sądzę

Ja nie w sensie drapieżności, ale raczej charakterystycznego "podpisu", pieczątki, kropki nad "i".

[Eddie]

Diabolique, łechcesz moją próżność

Powiem wprost i szczerze, przy tej sesji ani za bardzo nie miałem czasu, ani też chęci na eksperymentowanie. Pewnie, chętnie bym się pobawił i jak pisałem wcześiej - dla mnie ta sesja była za krótka. Trzeba było jednak ogarnąć trójkę modeli w niemałej ciasnocie, w bardzo krótkim czasie. No i poza tym była kwestia dogadania się samemu ze sobą, robię po swojemu kombinując czy robię tak, żeby było dobrze a w przyszłości będę kombinował. Ogólnie rzecz biorą, ciężko opisać całą sytuację, bo dla mnie te trzy godziny z hakiem to był zaledwie moment, dla modeli niemal wieczność

Do tej pory pokazałem zdjęcia, które wybrała redakcja do publikacji. W niedługim czasie pokażę te, które ja bym wybrał.