Eddie - jakoś mi nie podchodzą pod kątem obróbki. Jestem co prawda fanem glamurowania ale coś, gdziesz knocisz...Masz fajne kadry, podoba mi się ta jasność ale całość jest za gładka. Brakuje ostatniego szlifu...odkrycia czegoś naprawdę ostrego (oczu, włosów, ust itd..) Najlepsze jest to, że w swojej ewolucji już to przerabiałeś, ostatnio jakby poszedłeś za daleko...nie potrafię tego dokładniej określić.
W glamurze musi być mniej glamuru...o coś takiego.



Odpowiedz z cytatem
