Mam wrażenie, że zaniedbuję własny wątek.
Na małą refleksję muszę się zdobyć. Na dłuższy czas przestałem czerpać przyjemność z robienia zdjęć. Od niedawna jednak znów mnie to cieszy - tym bardziej, im bardziej robię to po prostu dla siebie, dla własnej przyjemności.
134.
135.
I trochę drobiu...
136.
137.
138.
139.