Eddie - moje zdjecia

[fret]

To miła i dobra wiadomość.

Szkoda, że ludzie w wątku dotyczącym zdjęć skupiają na rzeczach mniej istotnych.

---------- Post dodany o 21:10 ---------- Poprzedni post był o 21:07 ----------



To ja sobie wysnuję wniosek, że zdjęcie lepsze niż książka

---------- Post dodany o 21:12 ---------- Poprzedni post był o 21:10 ----------



A mnie to, wiesz... Ciekawe cz y tak byś śpiewał, gdyby pokazane zostało zdjęcie na okładkę Playboya

Co ma do tego Playboy? Nagość jest czymś naturalnym, a ogłupianie ludzi nie
Komuna miała swoje zalety. Obecna pogoń za kasą bardziej ludzi odczłowiecza Nie bierz tego do siebie, to refleksja natury ogólnej.

[Eddie]

Co ma do tego Playboy? Nagość jest czymś naturalnym, a ogłupianie ludzi nie
Komuna miała swoje zalety. Obecna pogoń za kasą bardziej ludzi odczłowiecza Nie bierz tego do siebie, to refleksja natury ogólnej.

Nie biorę...

Jednak, ogłupianie ludzi jest tak stare i naturalne jak stary jest gatunek ludzki. Człowiek człowieka robiła w balona na wszelkie możliwe sposoby od zarania dziejów.
Playboy mówi Ci, że dostajesz za parę złotych fajne czasopismo dla prawdziwego faceta. Tymczasem jest to katalog reklam urozmaicony zdjęciami kilku gołych pań. To nie jest robienie w balona?

Już pominę fakt, że w tym wątku jest nieistotne kto, co i dla kogo lub w jakim celu pisze lub wydaje. Gdyby się nie dało tego zauważyć, wątek jest o zdjęciach.

[Eddie]

86.

źródło

[Saboor]

Tym razem zdjęcie zamówione na okładkę książki.

85.

Fajna fota, świetny pomysł, na pewno jako "zanęta" książki się sprawdza.

[Eddie]

Fajna fota, świetny pomysł, na pewno jako "zanęta" książki się sprawdza.

Dzięki. Nie dość, że o zdjęciu to jeszcze pozytywnie.

[voovoo2]

Nie czytałeś książki i zrobiłeś do niej fotkę na okładkę?Mam nadzieję, że jednak było inaczej.......tzn wydawca znalazł jedną z Twoich fotek i uznał,że będzie dobra na okładkę tej konkretnej książki. Wariant pierwszy to jakaś paranoja

[Eddie]

Nie czytałeś książki i zrobiłeś do niej fotkę na okładkę?Mam nadzieję, że jednak było inaczej.......tzn wydawca znalazł jedną z Twoich fotek i uznał,że będzie dobra na okładkę tej konkretnej książki. Wariant pierwszy to jakaś paranoja

Absolutnie nie, nie jest to paranoja. Można książki nie czytać i wykonać zdjęcie na okładkę, jeśli wcześniej się rozmawiało z wydawcą, który przedstawia temat
Takie rzeczy się po prostu omawia, uzgadnia, jest wymiana pomysłów i propozycji.

[apz]

86.

źródło

Mała z gołebiami też fajne. Trochę rozedrgane tło przy rowerach. Jakie to szkiełko (Canonowych nie znam wcałe)?

[Eddie]

Mała z gołebiami też fajne. Trochę rozedrgane tło przy rowerach. Jakie to szkiełko (Canonowych nie znam wcałe)?

Dzięks.

Rozedrgane?

To był Tamron 70-200/2,8 - tutaj, przy tym zdjęciu 123 mm przy f/2,8. Bardzo skubańca lubię. Ostry jest i pięknie maluje.

[apz]

Dzięks.

Rozedrgane?

To był Tamron 70-200/2,8 - tutaj, przy tym zdjęciu 123 mm przy f/2,8. Bardzo skubańca lubię. Ostry jest i pięknie maluje.

Tak widzę to rozmazanie na rowerach w pg rogu.