Eddie - moje zdjecia

[Piotr Grześ]

I tuś mi brat, to to co lubię i nie trzeba wygładzać cery - zaawansowanie

[dar_son]

hehe te spojrzenie kotka wygląda jakby zobaczył ducha hehe Eddie jak byłeś ubrany że taką minę ma kotek
Pozdrawiam

[black_bird]

2 i 3 u Oli - moim zdaniem niekorzystne dla modelki, kształt głowy przy jej fryzurze załamał się, lepiej wyszło to na pozostałych ujęciach. domysliłem się, że nieobrabiane na monitorze pracowym nie wytrzymywały swiecenia na skórze ... w sumie staram się przy obróbce pamętać o słabszych monitorach, nie każdy klient posiada wypasione eizo

seria cmentarna naprawdę dobra ...warta jakiegoś opracowania lub folderu.

[Eddie]

Piotr Grześ, a ja bym się pokusił, żeby kotka trochę wygładzić, w sumie - czemu nie?

Baudulino, człowiek może mieć odbicia w oczach a kot nie? Nie żartuj. Poza tym, mi się
podoba tak jak jest

Dar_Son, na czarno, od skarpetek aż po czarny łeb, a przy okazji warczałem na kota
paskudnie i trochę z niego drwiłem

Black_Bird, tak ogólnie - dzięki za komentarz. Dobrze, że przynajmniej Ty się dopatrzyłeś
Co do serii cmentarnej, myślałem nad czymś takim, ale to grubsza sprawa. No, ale może kiedyś.

[Daniello]

Ostatnie najlepsze

[dar_son]

Dar_Son, na czarno, od skarpetek aż po czarny łeb, a przy okazji warczałem na kota
paskudnie i trochę z niego drwiłem

aha no to wszystko jasne

[Eddie]

No dobra, trzeba trochę odkopać wątek...

[rocco]

Nie jestem znawcą dzisiejszej mody na wygładzanie i zupełnie nie leży mi taki sposób pokazywania twarzy
Kobieta wygląda tu nienaturalnie, na dwóch pierwszych fotkach twarz jest prawie gładką maską bez zmarszczek i szczegółów, na trzecim takie są też ramiona modelki.
Najbardziej z tej serii trafia do mnie ostatnia praca (przedostatnia też jest podobnie obrobiona ale modelka jest w trochę dziwnej pozie), daje się tu zauważyć normalne detale skóry, jakiś pieprzyk jeden i drugi, ślady włosów na przedramieniu, zmarszczka na czole i policzku, to jest normalne i naturalne. Nie rażące bo cera i tak jest mocno wygładzona ale też nie zbyt plastikowe.
Pierwsza trójka fotek mi się nie podoba.
Pewnie tak się to dziś robi dla kolorowych magazynów jednak ja piszę o swoich odczuciach. Nie widziałbym tak obrobionego portretu bliskiej mi osoby w ramce na biurku czy na ścianie. Jest zbyt nienaturalny, gubi się gdzieś charakter fotografowanej osoby.
Bez urazy Eddie, nie mam doświadczenia w portretowaniu i bardzo podobają mi się Twoje prace pod względem technicznym, są świetnie oswietlone i skadrowane. Na pewno nie zrobiłbym lepszych.
Nie pasuje mi tylko to, o czym napisałem, przesadne wygładzanie skóry.

[salvadhor]

Kolejna awangarda plastiku na forum. Zgodzę się, w kwestii technicznej jakości obróbki chyba nie mam zastrzeżeń. Jeśli chodzi o walory zdjęć - z taką obróbką jestem na nie. Za mocne to jak na mój gust.

Samo kadrowanie i oświetlenie jest super - szczególnie portrety twarzy (choć na drugim cień włosów na szyi można był było...). Dwa ostatnie kadry - zbyt dużo cienia, zbyt wydumane pozy. Nie współgra to jakoś z ubraniem (kolory).

Oczywiście, wymądrzam się, bo ja się kompletnie na takiej robocie nie znam - ot, to mi się rzuca w oczy.

[Eddie]

Dzięki serdeczne, Panowie. Cieszę się, że Wam się chciało