Eddie - moje zdjecia

[-M]

Z przepaleniami to jeszcze inna historia... w dobie superjasnoświecących LCD jako przepalenie może być odbierana 95% szarość, na CRT da radę dociągnąć do 97% a na papierze do 99%. Ja obrabiam zdjęcia głównie z myślą o papierze, więc mam spory zakres i w nim się obracam mimo że później czytam o przepaleniach na forach i-netowych. Papier jednak jest dla mnie ważniejszy i nie będę osobnych wersji robił dla LCDowców.

[Eddie]

Z przepaleniami to jeszcze inna historia... w dobie superjasnoświecących LCD jako przepalenie może być odbierana 95% szarość, na CRT da radę dociągnąć do 97% a na papierze do 99%. Ja obrabiam zdjęcia głównie z myślą o papierze, więc mam spory zakres i w nim się obracam mimo że później czytam o przepaleniach na forach i-netowych. Papier jednak jest dla mnie ważniejszy i nie będę osobnych wersji robił dla LCDowców.

Slusznie.
Musze jednak przyznac, ze ostatnio przegialem. Na monitorze zdjecie wygladalo na bardzo jasne, ale jeszcze w ramach mojej wlasnej tolerancji, a na papierze wyszlo jeszcze jasniej, troche za bardzo wrecz.

[lessie]

M dobrze gada - mam to samo. Na lcd wydaje się że jest za jasno i za mało kontrastu - na papierze mam extra i tego się trzymam. Czasem intuicyjnie zmienię trochę coś pod net ale bez kalibracji monitora...po prostu u mnie wygląda to wtedy troszkę inaczej niż zwykle.

[-M]

No ja na LCD widzę zdjęcia jako bardziej kontrastowe, ale mniej kolorowe niż na CRT. CRT natomiast oddaje praktycznie idealnie (na moje potrzeby). Do tego stopnia, że puszczam zdjęcia przez profil i lab-net robi mi odbitki bez korekcji i jest gites majonez.

Eddie a na pewno lab Ci nie namieszał?

[Eddie]

[...]

Eddie a na pewno lab Ci nie namieszał?

Zastanawiam sie nad tym. Dla przykladu, na monitorze zdjecie nie wygladalo na przeostrzone, na odbitkach niektorych przeostrzenia byly widoczne w kilku miejscach. Kadr - zamawialem pelny kadr z bialymi paskami, dostrzeglem przy odbiorze, ze jednak bylo docinane. Poza tym, w EMPiKu robilem te odbitki i nie jestem pewien czy mozna im zaufac.

[-M]

Eee, Empik... no nie wiem, ja do empiku bym nie zaniósł, robią tam masówkę... zobacz nadruk z tyłu to będziesz wiedział, czy grzebali.

Czasami niektóre laby mają jakieś dziwne ulepszacze obrazu i w ten sposób robią kaszanę.

[Eddie]

Eee, Empik... no nie wiem, ja do empiku bym nie zaniósł, robią tam masówkę... zobacz nadruk z tyłu to będziesz wiedział, czy grzebali.

Czasami niektóre laby mają jakieś dziwne ulepszacze obrazu i w ten sposób robią kaszanę.

O tym wlasnie pomyslalem. Zerkne na ten nadruk, dzieki, ale... co to powinno byc?

Ja skorzystalem z EMPiKu, bo wygodnie bylo mi zamowic (internet) i odebrac (20 minut autobusem).

[-M]

Hmm... w sumie różne maszyny różne nadruki robią, ale jeżeli masz serię NNNNNNNN nadrukowaną bez żadnych NN+01NNNN albo N+1NN itp. to nie było manipulowane.

[Eddie]

Hmm... w sumie różne maszyny różne nadruki robią, ale jeżeli masz serię NNNNNNNN nadrukowaną bez żadnych NN+01NNNN albo N+1NN itp. to nie było manipulowane.

Dobra, dzieki!

[Eddie]

Z lekkimi obawami, jednak pokaze Wam zdjecie popelnione wczoraj.

W zwiazku z tym, ze swojemu monitorowi zaufac nie moge, chcialbym Was prosic o wszelkie uwagi jakimi mozecie sie podzielic ze mna w zwiazku z tym zdjeciem.