Od jakiegoś czasu coraz częściej pojawia mi się podczas focenia wieczorem dziwny efekt...
Otóż fotka robiona w prawie idealnych bezdeszczowych warunkach ma jak gdyby efekt "zachlapania" obiektywu (jest czysty!) wodą... wiele wyblakłych punktów o róznej średnicy, czasem nakładających się na siebie... Dziwne o tyle że wcześniej tego nie miałem...
Przykładowa fotka: http://forum.cyberfoto.pl/album_personal.php?user_id=51
Prosze o szybkie rady i stukanie w klawisze!
Pozdr.