A taki portrecik sporządziłam nowy, przedwczorajszy bodajże. Jedna z nielicznych rzeczy, których całkowicie nie przerobiłam w photoshopie, przyznaję się, podciagnęłam kontrast i dodałam rumieńców. Prosze o wypowiedzi, bo nie wiem, czy bombardować forum kolejnymi z serii. Pozdrawiam wszystkich
(znów wgrał się niepoprawnie, dlatego jedynie link)
P.S. - tristesse znaczy Smutna![]()