
Zamieszczone przez
Andrzej100
To i tak nieźle Ci napisali - mi ta sama Pani zaproponowała przesłanie korpusu do serwisu Olympusa w celu dokonania montazu w/w zaslepki - wedlug przedstawicieli Olympus Polska (fachowca od systemu E - nazwiska przez grzeczność nie wymienie, ale myslę że niektorzy się domyslą) była to serwisowa część zamienna nie sprzedawana poza usługami serwisu. Po interwencji w zarządzie firmy Olympus Polska i paru mocnych slowach oraz grożbie upublicznienia korespondencji w fachowych pismach fotograficznych otrzymalem nieodplatnie owe zaślepki przesyłką kurierską (na koszt Olympus Polska)
Słyszałem tą historię od osoby, o której piszesz. Było dokładnie tak jak ci powiedział, ta zaślepka była elementem serwisowym i ni diabła nie dawało się tego zamówić. Ot, uroki korporacji.
Moim zdaniem, to jednak nie jest źle, że ktoś o tobie pamiętał. Teraz zaślepki znajdują się w normalnej sprzedaży i każdy może sobie kupić.
Co w tym złego?