Poszukał bym lepszego światła o poranku lub przed zachodem.
Jak potrzebujesz technicznej inspiracji "oświetleniowej" poczytaj Dederkę.
Podstawowe sposoby oświetlania (z animowanym przykładem) i powody ich stosowania znajdziesz na mojej stronie:
http://www.fotosite.pl/index.php?title=Portret
Fotograficznego sposobu patrzenia na modela nie da się chyba nauczyć inaczej niż próbując i oglądając portrety wykonywane przez mistrzów gatunku.
Na początek polecam http://www.artphotogallery.org/02/ar...lery/home.html
Moim idolem jest Irving Penn, u niego dobrze widać, że to cień, a nie szerokie światło buduje portret.
http://www.artphotogallery.org/02/ar...g_penn_01.html
Respect.
Radosław "Radio Erewan" Przybył
http://www.fototv.pl Pierwsza w Polsce Internetowa telewizja o fotografii
* Nigdy nie próbuj przekonywać ludzi, którzy wiedzą, że mają rację. ~Leto
miękie światełko w pochmurny dzionek , lekkie doświetlenie lampą wewnętrzną -prosta recepta , albo jak Radek mówi rano lub po południu.
proszę nie rozprowadzaj tu swoich ciemnych praktykZamieszczone przez robin102
BEZ LAMPY
Moim zdaniem to nie światło jest problemem na tych zdjęciach, tylko brak ostrości i nieciekawe kadry (ja bym dużo ciaśniej próbował). Zdaje się, że druga i trzecia były dopalane lampą - w oczach widać coś jak błysk lampy.
Ostatnie jest zdecydowanie nieostre, pierwsze dwa, gdyby nie dziwne wysokie światło, mogły by być ciekawe.Zamieszczone przez Rafał Czarny
Radosław "Radio Erewan" Przybył
http://www.fototv.pl Pierwsza w Polsce Internetowa telewizja o fotografii
* Nigdy nie próbuj przekonywać ludzi, którzy wiedzą, że mają rację. ~Leto
Nieprezycyjnie się wyraziłem. Powinienem napisać, że światło nie jest najważniejszym problem fot, tylko brak ostrości. Pierwsze byłoby całkiem fajne, gdyby było ostre.
Przyjrzałem się zdjęciom jeszcze raz - na bank dopalane lampą.
Rzeczywiście użyłem lampy błyskowej.
Dziękuje za wskazówki. W weekend będę znowu podchodził do tematu – może coś lepszego wyjdzie. Te zdjęcia były robione popołudniem ale światło jeszcze było ostre. Z tego co widzę to przede mną długa i kręta droga w nauce fotografii.
Poniżej jeszcze jedna fota – powstała ona podczas Pielgrzymki Mężczyzn do Piekar Śląskich. (dla zainteresowanych pełny fotoreportaż z tego dnia znajduje się pod adresem http://www.piekary.info.pl/fotoreportaz3.htm)
Adminie,
Przejrzałem (bardzo pobieżnie) poleconą przez Ciebie galerię Irvina Penna. Piekne, absolutnie mistrzowskie portrety, duze kontrasty, jakie sugestywne, nawet te brutalnie owietlone są eleganckie w rysunku.
Ale ja nie o tym, a mianowicie zauwazylem, ze jak by nie bylo wszystkie te portrety są mniej lub więcej centralnie kadrowane. Powstaje w mojej wyobraźni pewna sprzeczność - tu na forum az sie roi od zalecen, aby stosować niecentralne kadrowanie, a pewne wystawiane przez uzytkownikow portrety kluja w oczy asymetrią. Czy moglbys pare słów napisac, czy ta sprzecznosc jest pozorna, czy rzeczywiscie swiat odchodzi od centralnego kadrowania.
Pzdr. TJ
Adminie,
zainteresowal mnie temat, obejrzalem galerie Twoich ulubiencow, przeczytalem odpowiedz Tadeusza i watek przez Niego poruszony wzbudzil we mnie jeszcze wieksze zainteresowanie. Spodziewalem sie lawiny odpowiedzi, poniewaz na naszym forum jest wiecej przeciwnikow, jak zwolennikow centralnego kadrowania portretow, a tak naprawde - wszystkiego. A juz na pewno spodziewalem sie Twojej odpowiedzi, poniewaz Tadeusz zapytuje Ciebie wprost. A tu cisza jak makiem posial. Odpowiedzcie, co jest "trendy", a co jest slepym nasladownictwem, tyle, ze jezeli nasladownictwo, to jakos nie bardzo wiem kogo, poniewaz prawie kazdy ogladany przeze mnie portret jest kadrowany centralnie.
A moze jednak ktos odpowie?
Pozdrawiam,
excel