
Zamieszczone przez
dorjan
Na początek witam Wszystkich serdecznie. Olka E-1 posiadam dopiero 4 tygodnie i przez ten okres nie oglądałem go, aż tak analitycznie. Jednak czytając powyższe posty postanowiłem nadrobić te zaległości. Trafił mi się chyba dobry egzemplarz, gdyż nie stwierdziłem źle świecących pikseli na LCD, ani na matrycy. Różnica pomiędzy licznikiem serwisowym, a rzeczywistością to tylko 4szt, więc nie mam podstaw do jakiejkolwiek krytyki jakości E-1, pomimo że został kupiony w polskim sklepie z gwarancją Olympus Polska. Myślę, że takich szczęśliwców jest zdecydowana większość.