To właśnie to, co sprawiło mi największą niespodziankę. Byłem bowiem nastawiony bardzo sceptycznie do zabaw z manualnymi obiektywami... tymczasem, nieruchome ujęcia, niezbyt bliskie (pow. 1 metra od aparatu) praktycznie w 100% wychodzą trafione. Przy bliższych odległościach czasem robi się loteria (ze względu na małą GO - przy przesłonie 1,Zamieszczone przez kisi
, ale i tak przy odrobinie wprawy jest nieźle.
Próbowałem też fotografować bardziej dynamiczne ujęcia (mała z powyższych zdjęć w ruchu) - ale z marnym skutkiem...![]()