To się anti-shock nazywa?Zamieszczone przez KaarooL
To się anti-shock nazywa?Zamieszczone przez KaarooL
czytając na innych forach spotkałem sie z czymś takim:
"...Nie ma to znaczenia przy naświetleniu 1/250 s,
lecz przy 1/30 s – ogromne. Taki wstrząs może powodować
kłopoty nawet wówczas, gdy lustrzanka
(niekoniecznie F75) …znajduje się na statywie.
Wykazał to – na przykładach Nikona F5 tudzież
Olympusów OM-1 i OM-4 Ti – Herbert Kepler
w artykule For sharpest images, do you really need
mirror lockup? If so, why don’t all top cameras
have it? (“Popular Photography”, June ‘99, p. 18, 20,
22, 24, 64) – Czy rzeczywiście potrzebujesz podnoszenia
lustra, aby otrzymywać ostrzejsze zdjęcia?
Jeśli tak, dlaczego nie mają tego wszystkie aparaty
„z górnej półki”? (w: “Popular Photography”
nr 6 z 1999 r., ss. 18, 20, 22, 24, 64)..."
Więc jest przydatne przy 1/30 s, czy nie??
Temat mnie niezwykle zaciekawił. Muszę pogrzebać w menu, żeby odnaleźć tą opcje. Jeszcze nie ogarnąłem w pełni obsługi tego E-510. Może wrzucę jakieś testy własnego autorstwa.
Ostatnio robilam dosc duzo zdjec ze statywu, czasy 1/4s - 1s, dzialanie antishake'a bylo bardzo pomocne - ale gdy nie chcialo mi sie czekac tych kilku sekund, to robilam 2-3 zdjecia i tez bylo jakies dobre.
Alicja & E-330/14-45/40-150/FL50R & D7000/18-200/70-200f2.8/50f1.4
My life is brilliant (-: But it's time to face the truth... Umiesz liczyć? Licz na siebie.
Mnie pomaga. Ostatnio biegałem po krakowskim rynku ok. 15.30-16.00.
Robiłem E510 z kitowym krótkim i fotki z antyszokiem były ostrzejsze. Bez niego widać wyraźne 3-4 pikselowe liniowe przesunięcie. Specjalnie prawie wszystkie ujęcia robiłem z włączonym i wyłączonym antyszokiem bo nie wiedziałem jaki wpływ ma jego działanie w połączeniu z antyszejkiem. Czasy miałem od 1/16 s do 1/8 (godz.16.00) potem to już sie robiła loteria.
Jednak jak sie chodzi to taka drobnostka jak bicie serca robi się wielkim problemem.
Swoją drogą ten cały system (podwójny) antywstrząsowy to niezły bajer. Mam nocne fotki robione z ręki. Wyrzuciłem tylko 20 % (ruszone). Mało szumów...
pozdr.
Mi chodziło o robienie gwiazd na niebie a nie powstawanie gwiazdek, wtedy każde drhnięcie ma ogromne znaczenie. Powstawanie gwiazdek to faktycznie inna bajka.Zamieszczone przez KaarooL
Abedin