Trzy zdjęcie z dzisiejszej wyprawy rowerowej w stronę Konstancina koło Warszawy (i nieco dalej :-)
http://grabun.com/zdjecia/obory/
Kolory nie są podciągane, zdjęcia robione w RAW, wywowływane w RSE.
Trzy zdjęcie z dzisiejszej wyprawy rowerowej w stronę Konstancina koło Warszawy (i nieco dalej :-)
http://grabun.com/zdjecia/obory/
Kolory nie są podciągane, zdjęcia robione w RAW, wywowływane w RSE.
Niespecjalnie mi się podobają. Kadrowanie dobre, kolory OK, niby wszysto poprawnie, ale... No właśnie. Widoczki jakich tysiące na forach fotograficznych.
Na pierwszych dwóch fotkach zdecydowanie brakuje człowiekaOstatnie zdjecie perfekcyjnie nadawałoby sie do przerobienia. Mam tu na myśli wzmocnienie koloru nieba. Efekt byłby piorunujacy. Spójrz na ostatni przykład na tej stronce (pozwoliłem sobie skopiowac link z innego wątku): http://www.hdrsoft.com/images/more_examples/tm.html
Dziękuję za uwagi.
Rafał: no to są takie pstryki; zauważyłem, że potrzebuję czasu, by zrobić zdjęcia, które zdaniem moim i widzów są dobre. Tego czasu chyba brakuje podczas rowerowej wyprawy, stąd, być może, sztampowy charakter moich fotek.
Wuju: ja nie lubię (czytaj: nie umiem) fotografować ludzi :-) Ni w cholerę mi to nie wychodzi, dlatego na moich fotach brakuje czynnika ludzkiego.
Ostatnie zdjęcie zostało złożone z dwóch różnych ekspozycji -- na cienie i na niebo (ORF wywołany dwukrotnie w RSE); prawie, że HDR, nieprawdaż? :-) Żeby zrobić to porządnie należałoby zaznaczyć samo i pobawić się kontrastem-nasyceniem, ale jak dla mnie to za chirurgiczna robota, brak mi cierpliwości :-)
Dziękuję za komentarze.
Nie wiem, dlaczego w postach mówi się o fotkach w liczbie mnogiej. Ja widzę aktualnie tylko jedną - tę z kępą wierzb błotnych i ławeczką.
Nie będe się rozpisywał. Mi się podoba kompozycja- zestaw plam i linii barwnych- zieleń łączki, pas jasnych lekko żółtawych szuwarów, jasna ławeczka po prawej, kóra jest jej kontynucją, kępa wierzb błotnych i ciemne drzewa w tle. Kompozycja jest czytelna z oddali, co jest moim zdaniem siłą tego zdjęcia. Jedna rzecz wydaje mi się nadmierna w tym obrazie, jak na moje oko, zbyt przesadnie wypukła kępa zarośli, bardzo dominuje. Do ławeczki można dorabiać ideologię, ale niech będzie bez.
Uważam, że jest to typowy widok w kraju, ale już wypatrzenie tego jednego miejsca, z którego zostało to ujęte, skomponowane, to moim zdaniem nie było typwe - tysięczne, jak chcą tego niektórzy dyskutanci. Fotografowanie polega na tym, aby wypatrzyc w powodzi przeciętności coś oryginalnego, usłyszeć to jedno, jedyne brzmienie i zarejestrować je. Autorowi to się udało.
Pzdr, TJ
Ach, bo tam są jeszcze cyferki i plusiki/minusiki -- prowadzą do kolejnych zdjęć :-)Nie wiem, dlaczego w postach mówi się o fotkach w liczbie mnogiej. Ja widzę aktualnie tylko jedną - tę z kępą wierzb błotnych i ławeczką.
Dziękuję za komentarz. Powiem tak -- nie robię zdjęć, kierując się jakąś myślą przewodnią; tę domenę zostawiam artystom-fotografikom, sobie rezerwując prawo do naciśnięcia spustu migawki wtedy, gdy wpadnie mi coś w oko.
Najprawdopodobniej to właśnie brak motywu przewodniego powoduje, że zdjęcia wydają się być nijakie, niewyróżniające się z tłumu. Niemniej, to pstrykanie sprawia *mi* przyjemność, a o to przecież w gruncie rzeczy chodzi -- by się tym cieszyć i mieć z tego radość. Jeśli spodoba się reszcie -- tym lepiej, jeśli nie -- pozostaje wzruszyć ramionami (lub też przyjąć słuszną krytykę, jeśli posiada się zamiar wystawiania własnych prac na forum ;-)
Pozdrawiam i raz jeszcze dziękuję za komentarz.