Jeśli do "spokojnych" tematów to jakiś maual powinien być w sam raz.
Jeśli do "spokojnych" tematów to jakiś maual powinien być w sam raz.
Pozdrawiam,
Piotr.
jps, dobrze prawisz, taka kobieta to skarb![]()
![]()
![]()
![]()
KaarooL ZD 7-14 jest o wiele bardziej ostry niż ZD 14-54, po zastosowaniu statywu, wstępnego podniesenia lustra, i matrycy z E-300 efekty są zaj.... tzn wspaniałe, są jednak małe ale:
- nie zastosyjesz żadnego filtra
- musisz uważać na bliki, słonko obowiązkowo za plecy, bo inaczej flarę masz na 1000% (nawet w pomieszczeniu na żrówki trzeba uważać.
Ale wart jest swoich pieniedzy, jeśli pojawi sie okazja na allegro nie zastanawiać sie ani dwoch sekund![]()
Jeszcze raz piszę, ZD 7-14 do fotografii wnetrz jest idealny, do krajobrazu ma mocnego konkurenta w postaci 11-22
nex ta baba Cię tu pozdrawiaZamieszczone przez nex
http://www.olympusclub.pl/forum/view...?p=46314#46314
Kurcze, masz 35-100...Jakie wrażenia?
Pozdrawiam,
Piotr.
Mam, robię fotki, podpuszczam Was a Wy kurcze nictu http://www.olympusclub.pl/forum/viewtopic.php?t=6378 wspólny mianownik to 35-100 na pełnej dziurce
Poza fotką nr 10, przy takim słonku 1/4000 to za długo wiec f przymknąłem do 5.6
A tak ogólnie to spora bestia, ale z E-1 w połączeniu z gripem można ją okiełznać. Jego najmilsze cechy:
- jest ostry
- wg mnie pieknie rozmywa tło (najlepiej ze wszystkich ZD jakie posiadam)
- daje czyściutkie kolory
- bardzo dobry kontrast
Ale niestety poprawa w jakości zdięc nie jest wprost proporcjonalna do jego ceny, tzn kosztuje prawie 4 razy tyle co ZD 14-54, ale zdięcia nie są 4 razy lepszeNiemniej jednak 2 działki przysłony przy portretowych ogniskowych to sporo.
kurde co ja bym robił z takim szkłem - ryby , glupie tancerki , modelki , echh marzenia. Sprzedalbym i dokupił 3 body na zapas + 50mm
Sądziłem, że ten wspólny mianownik to Twoja rodzinaCiekaw jestem jak się ma do niego 50 f/2 Podejrzewam, że podobnie
![]()
Pozdrawiam,
Piotr.
Na pewno lżejZamieszczone przez P
Może kiedyś spotkamy się z andytown i porównamy 50 do 35-100. Moim sdaniem oba obiektywy służa do innych celów. 50 to przede wszystkim macro, które można używać jako portretówkę, oraz wszędzie tam gdzie brakuje światła, z małym minusikiem braku innych ogniskowych.
35-100 to uniwersalna reporterska super jasna rura, kiepskie oświetlenie jej nie straszne. Macra tym nie zrobisz, np 14-54 jest 1000 razy lepsza do macra niż 35-100W dobrym oświetleniu 50-200 nie będzie gorszy od 35-100, a jest do tego 2x dłuższy. Właściwie ja polowałem na 50-200 i gdybym trafił nówkę za 2500-2800zł to bym się nie zastanawiał. Ale trafił się 35-100 za niecałe 5000zł w stanie igiełka (jak po rozpakowaniu nowego pudełka, normalnie pachniał nowością) i to z 23 miesięczną gwarancją Oly Polska. Za 8000zł to raczej bym się nie zdecydował i poprzestałbym na 50-200. Zakres 70-200 i światło f2.0 jest dla moich zastosowań ideałem (i jeszcze ta cena zakupu), więc nie zastanawiałem się 5 minut.
Ja tam Ciebie rozumiemTo jeszcze powiedz, czy faktycznie jest taki duży, ciężki i niewygodny jak to "wynika" za specyfikacji? Można to bez problemu nosić na szyi?
Pozdrawiam,
Piotr.
jacek2004:
no to pojechałeś, teraz trzeba się jeszcze rozejrzeć za jakimś wielbłądem który by to dżwigał...
czekamy na kolejne fotki z tej armaty...