WITAM !!!
Mam pytanie czy FL-40 i METZ 54MZ-4 dobrze współpracują z C-8080
Pierwsza z lamp nie jest już produkowana i dlatego można ją kupić w dobrej cenie.
Natomiast druga jest bardzo mocna, ma dwa palniki i jest dużo tańsza
od FL-50. Proszę Was o pomoc co o tym sądzicie, a może Mieliście już doświadczenia z tym aparatem i lampami.
MAG
FL-40 wpółpracuje gładko z C-8080.
1) Po załączeniu lampy i aparatu następuje automatyczne załączenie trybu TTL flesza i tylko w tym trybie lampa może pracować na C-8080, niezależnie od trybu zdjęciowego aparatu (P, A, S, M).
Mi to zupełnie nie przeszkadza, ale niektórym może wadzić to, że np. nie można załączyć trybu Manual lampy lub trybu Auto, w którym lampa pracuje automatycznie, ale całkowicie niezależnie od aparatu.
2) Lampa synchronizuje z każdym czasem migawki, łącznie z 1/4000 s. Tutaj kompakt z migawką centralną ma totalną przewagę nad lustrzankami, które maja migawki szczelinowe, i które synchronizują z fleszem czasami najwyżej do 1/250 s (E-500 - 1/180s).
3) W tym jedynym trybie TTL lampa radzi sobie dobrze, jeśli chodzi o ekspozycję, naświetla zawsze jednakowo, niezaleznie od kombinacji czas migawki / liczba przysłony, we wszystkich trybach - P, A, S, M, dla wszystkich czułości ISO. W trybie M na monitorze może być widoczne nawet 3 EV niedoświetlenia, ale to nie ma wpływu na automatykę - ekspozycja jest zawsze dobra.
Na moim aparacie konkretny egzemplarz FL-40 w niektórych warunkach (dużo białego w kadrze) ciut niedoświetla (szacunkowo do 1/2 działki EV). Być może to wynika z kalibracji (C-8080 i Fl-40 są bardzo złożonymi rządzeniami). Podkreślam, że tutaj mogę być nieobiektywny, ale gdyby nawet ekspozycja była rzeczywiście mniejsza, to jest na to rada, patrz niżej.
4) Flesz Fl-40 w trybie TTL reaguje bardzo sprawnie na korekcję mocy flesza od (-2) EV do (+2) EV, wykonywaną w menu, we wszystkich trybach zdjęciowych: P, A, S, M. To jest kapitalna zaleta FL-40. Oczywiście układ C-8080/ FL-40 reaguje sprawnie także na korekcję ekspozycji +/- realizowaną przyciskiem +/- z lewej strony korpusu aparatu i pokrętłem sterowania (karbowanym).
5) FL-40 współpracuje z C-8080 nieależnie od tego, czy w menu jest załączony tryb współpracy z lampą zewnętrzną, czy nie, automatyka flesza omija to.
6) W trybach P i A automatyka aparatu nie daje dłuższych czasów niż 1/30 s dla ogniskowej 28 mm i 1/ 125 dla ogniskowej 140 mm (taka sama sytuacja powstaje, gdy jest załączony flesz wbudowany w swoim trybie Auto).
7) Fl-40 nie może współpracować z wbudowanym fleszem, ponieważ, gdy FL-40 jest założony na sanki aparatu, niemożliwe jest uniesienie klapki flesza wbudowanego.
Lampa posiada elektrycznie napędzany zoom palnika, który ma dwa położenia. Przy ogniskowych obiektywu od 28 do około 95 mm - położenie W - szerokokątne, liczba przewodnia 26. Zasięg (100 ISO) przy tym położeniu i przy maksymalnie otwartej przysłonie (2,4) - 7 m.
Przy ogniskowych obiektywu od około 95 mm do 140 mm - położenie T - wąskokątne, liczba przewodnia 40. Zasięg (100 ISO) przy tym położeniu i przy maksymalnie otwartej przysłonie (3,5) - 10 m. Położenia palnika zmieniają się automatycznie po wejściu w jeden z powyższych zakresów ogniskowych.
Aktualny zasięg jest zawsze wyświetlany na ekranie. Lampa posiada podświetlenie ekranu, które mozna załączyć w dowolnej sytuacji.
9) Bardzo rzadka zaleta zestawu aparat + flesz - Fl-40 współpracuje z trybami seryjnymi. Co prawda jest to możliwe przy fotografowaniu obiektów bliskich, kiedy lampa nie traci dużo energii na błysk i może sie bardzo szybko naładować. Spowalnia to znacznie częstotliwość zdjęć (przy świeżo naładowanych akumulatorkach NiMH 2100 mAH i odległości obiektu szarego około 1,5 - 2 m - do 1 klatki na sekundę, przy troszkę rozładownych - do około 0,7 zdjęć na sekundę), ale umożliwia to np. robienie seryjnych portretów zbiorowych grupie osób, co pozwala np. wybrać potem zdjęcie bez oczu w trakcie mrugania.
10) Lampa w obsłudze jest bardzo przyjazna, zakładanie do sanek nie wymaga żadnej wprawy, stopka się wślizguje bardzo gładko w sanki, blokowanie nakrętką lampy wymaga tylko niecałego jednego obrotu, jest szybkie i pewne, zacisk nakrętki jest dobrze wyczuwalny, po zamocowaniu lampy nie zdarza się brak kontaktu.
Palnik jest obrotowy wokół osi pionowej i wokół osi pionowej, obraca się bardzo łatwo i z wyczuwalnymi dobrze gładkimi zaskokami.
11) Jedyna wada współpracy flesza z C-8080, to syndrom zniebieszczenia zdjęcia, który generalnie ma bardzo słabe natężenie i jest bardziej widoczny przy balansie bieli WB Auto, na zdjęciach wykonanych w pomieszczeniach z oświetleniem żarowym. Ogólnie kolor Fl-40 jest bardzo nieznacznie zimny, ale to może być moje przewrażliwienie.
12) Jestem zadowolony z tej lampy na ocenę 4,5 w skali pięciopunktowej. Jest to wyrób wysokiej jakości (i o odpowiedniej cenie). Fl-40 jest jak najbardziej warta tej ceny, jeżeli fotograf chce fotografować przy świetle błyskowym i chce zapomnieć, że ma lampę na stopce aparatu. Zasięg przy 100 ASA wystarczy na bardzo duże salony lub małe sale, przy 200 ASA zasięg jest 1,42 razy większy, a więc wystarczy na sale o głębokości około 11 - 14 m, przy 400 ASA, - 14 - 18 m.
13) FL-40 jest niewarta swej ceny, jeżeli użytkownik będzie używać jej sporadycznie. Lepiej wtedy kupić zwykłą lampę automatyczną bez współpracy TTL (niededykowaną), jest znacznie tańsza, choć wtedy fotograf musi bardzo pamiętać o aktualnej przysłonie w aparacie, bowiem musi ona być dostosowana do ustawienia lampy, a może być nastawiona tylko na jedną lub dwie wartości (zgodnie z wymaganiami lampy). UWAGA, należy pamietaćo tym, że napięcie na stopce naładowanej lampy wg firmy Olympus nie może przekraczać 10 V.
Pzdr, TJ
Mam C5060 i Metz 54 MZ-4 - bezproblemowo . Praca we wszystkich trybach + bezprzewodówka .
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
