Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 11 do 17 z 17

Wątek: SklepienieKosciola

  1. #11
    excel
    Gość
    Yello_35,

    tak, dla mnie rowniez bylo to zaskoczeniem. Przesylam Tobie frontowe ujecie bazyliki. Wala sie mury, no ale...
    fotka nr 2. - przyklad witrazu - znam ladniejsze, ten tylko bardziej nietypowy.

    3. Absolutnie najpiekniejsze - wczesnobarokowa plyta nagrobkowa z poczatku XVII wieku.

    Pozdrawiam,
    excel

    1.


    2.


    3.

  2. #12
    Awatar Yello_35
    Dołączył
    Jan 2006
    Mieszka w
    Zgorzelec
    Posty
    509
    Siła reputacji
    20
    Moja galeria
    Excel - dzięki - to nic , że się walą mury Witraż bardzo mroczny , aż dziw , że reszta katedry taka jest jasna. Płyta nagrobkowa wyjątkowa powiedziałbym !! Ładne fotki
    IS 500 + osprzęt ; marny C 480
    Pozdrawiam serdecznie - Yello 35

  3. #13
    excel
    Gość
    Yello_35,

    ze wzgledu na brak odrobinki blekitu na niebie, zdjecie jest blade, dlatego ociagalem sie z wklejeniem tego zdjecia. Jednak aby zaspokoic Twoje zainteresowania tematem ukazuje piekno bazyliki, bedac przekonanym, ze kolor nieba dopasujesz sobie sam.

    Pozdrawiam,
    excel



  4. #14
    Awatar Yello_35
    Dołączył
    Jan 2006
    Mieszka w
    Zgorzelec
    Posty
    509
    Siła reputacji
    20
    Moja galeria
    Excel - natura nie zawsze nam sprzyja i niebo bywa różne. Ale obiekt jest wart pokazania - zauważ , jak przydaje się zima do pozbycia się liści z drzew i pokazania tego co latem jest zasłonięte Swoją drogą kościół b.ciekawy architektonicznie.
    IS 500 + osprzęt ; marny C 480
    Pozdrawiam serdecznie - Yello 35

  5. #15
    excel
    Gość
    Yello_35,

    dokladnie tak. Drzewa, liscie, kwiaty sa niewatpliwie piekne, ale tez niekiedy niewatpliwie przeszkadzaja w pokazaniu swaitu obiektow w calej ich pieknosci i okazalosci. Wiec te bezlistne pory roku, czy te, ktore przyozdabiaja drzewa subtelnie w "jesienno-wiosenne szmatki"sa jak dla mnie, bardzo mile widziane. No i nie zapomnij o delikatnym, muskajacym sloncu, ktore np. teraz inaczej swieci, jak w srodku lata.

    Pozdrawiam,
    excel

  6. #16
    | OlyJedi
    Dołączył
    Jan 2004
    Posty
    3.807
    Siła reputacji
    198
    Moja galeria
    Szkoda, że nie było więcej światła.
    Podoba mi sie ujęcie bryły budowli poprzez bezlistne gałązki. Stwarza to głębię (gałązki blisko, katedra daleko), uprzyjaźnia budowlę, sytuuje ją niejako na łonie przyrody.Gałązki pełnią jeszcze rolę zamykającą kadr (bardziej zdecydowanie z lewej, mniej zdecydowanie z prawej), otulają budowlę, moszczą ją, a także dodatkowo zagospodarowują niebo (jaka szkoda, ze bez chmur i błekitu).
    Wieże są monumentalne, na tym ujęciu udanie rozmieszczone, niejako rozstawione kompozycyjnie wszerz zdjęcia, pysznią się spokojną strzelistością. Domieszka różu do koloru scian budowli, ociepla ją, czyni ją w moich oczach bardzo romantyczną. Kolor ten nie jest zasługą fotografa, ale wyeksponowanie ścian budowli - tak. Swietnie poradzil sobie aparat z tym wszystkim.
    Ogólnie na zdjęciu widzę równowagę kompozycyjną patrząc zarówno z bliska - na szczegóły, jak i z oddali, gdy widzi się ogólne ułożenie plam barwnych, tonów, linii - całą geometrię, która jest odwzorowaniem rzeczywistości.
    Wyrazy uznania za aranżację, za wypatrzenie takiego ujęcia z tysiąca mozliwych. Szkoda, że nie było chociaż troszkę więcej światła.
    Pzdr, TJ

  7. #17
    excel
    Gość
    Tadeusz,

    dziekuje za mile slowa, za dokladne odczytanie moich intencji.
    Slonca, deszczu, chmur, wiatru i ogrom fotograficznego natchnienia bylo tego dnia pod dostatkiem. Tyle, ze wszystko dzialo sie na tyle nieprzewidywalnie, ze trudno bylo isc za tym pierwszym, jak sie pozniej okazalo - najwazniejszym. To ostatnie mozna by lepiej wykorzystac, gdyby nie zawod spowodowany zmiennoscia humorow aury.

    Moim zamiarem bylo pokazanie wyjatkowosci budowli. Wygladala okazale. Szczegolnie front zapowiadal cos wyjatkowego, pomimo to, ze w sasiedztwie - gdziekolwiek okiem siegnal - zazdrosnym okiem spogladaly wspaniale budowle - konkurentki, zapraszajace do siebie. "Naszedlem" na front, no i jak zwykle postanowilem zwiedzic "zaplecze", no i odkrylem to cacko. A w tym czasie slonce schowalo przede mna pyszczek, natomiast oswiecilo obelisk w sasiedztwie, stokrotki, rzeki, itd. Probowalem ratowac powodzenie moich planow przez mozliwie dobre ujecie budowli.
    Brakuje mi nieba, tylko tego mi brakuje. Odrobinka blekitu podkreslilaby piekno. I znowu sie potwierdza, ze na pewne zjawiska na szczescie nie mamy wplywu.

    Wroce tam. To piekne miejsce.

    Pozdrawiam,
    excel

Tagi dla tego wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
 
Właściciel: FOMAG Sp. z o.o., Gdansk, 80-137 ul. Starodworska 1, KRS 0000341593, www.fomag.pl

Serwis wykorzystuje pliki cookies w celach reklamowych, statystycznych i do personalizacji stron. Możesz wyłączyć używanie plików cookies w ustawieniach przeglądarki internetowej jednak może to utrudnić korzystanie z serwisu! Więcej informacji w Polityce prywatności.