Kingston czy Sandisk? [z E1]

[luc4s]

Myślę kupić kartę do E1 , obecnie mam 512 MB Sandiska ULTRA II
Podobny 1 GB kosztuje na Allegro 230 zł, ale za już 250 zł można kupic Kingstona niebieskiego Elite PRO 2 GB. Jest sens kupowania tego Sandiska? Odczuję różnicę w prędkości używając tego z E1? Czy nie warto przepłacać i kupić kingstona? W sumie bufor E1 jest dość spory, a patrząc po specyfikacjach Sandisk ma 9 mb/s, Kingston zaledwie 1 mb/s mniej zapis.

[KaarooL]

tu nie chodzi o przesył, ale o jakość produktu. jeśli szukasz oszczędności, to na pewno nie powinieneś sępić na karcie. przejdź na zupy VIFON ale kup SanDisk'a. karty nie kupujesz przecież na pół roku...

[luc4s]

Tak zle są te Kingstony? Ale mam przecież gwarancję...

[anwas]

Mam Kingstona Elite Pro i Sandiska zwykłego.Różnica w zapisie jest prawie niezauważalna.A na Kingstonie zdarzyło mi się stracić 48 pięknych Raw-ów.Po prostu doszło do końca i reset.Do E1 polecam Sandisca ,,normalnego,,Nie ma sensu przepłacać chyba że kartę wykorzystasz w szybszym aparacie-to tak.

[WUJEK MARO]

anwas - dane na nośniku pozostaja niemal nienaruszone dopóki nie nadpiszesz ich następnymi plikami (nawet mimo "kasowania"). Nie mogę zaręczyć, ale przypuszczam, że Twoje RAWy dałoby się wtedy łatwo odzyskać przy pomocy odpowiedniego programu. Zainteresowałem się tym problemem, kiedy przydarzyła mi się podobna sytuacja - podczas zapisu TIFFa po zrobionym ujęciu padła bateria aparatu i wyglądało na to, że fotki przepadły. W domu jednak użyłem programu Zero Assumption Digital Image Recovery version 1.2 i wszyskie zdjęcia odzyskałem. Polecam na wypadek takiej awaryjnej sytuacji.
Pozdrawiam

[robin102]

Moja rada . 2, 3 karty zamiast jednej dużej . Trzeba się asekurować

[WUJEK MARO]

Ja nie popieram tej rady Robin - zapasowa karta zawsze się przyda, ale rezygnowac z pojemnej karty na rzecz mniejszych to nonsens. Tylko strata czasu na ciągłe wyciąganie i wkładanie kart, nie mówiąc już o tym, że przedmioty tej wielkości lubią się gubić. Ale każdy zrobi tak jak mu wygodnie...

[KaarooL]

lic4s:

no niby masz gwarancję, ale czy nie lepiej kupić coś solidnego zamiast ryzykować i bujać się z papierami?

z mojej praktyki wynika, że nie powinno się kart dopychać na maxa, kasując fotki i robiąc kolejne aż do zapchania. raz tak sępiłem, jeszcze jedno, jeszcze i kolejne. tak dopchałem, że jedna fotka poszła się połowicznie walić - filesystem jakimś cudem wciągnął część pliku... to pewnie gówniany FAT16 pozdrawia...


WUJEK MARO:

również nie popieram. pół plecaka obiektywów, drugie pół z kartami pamięci i jak tu jeszcze zrobić fotkę. ja np. najmilej wspominam OLKA 740 UZ, można było targać go wszędzie, wystarczyło wyciągnąć i był gotowy do strzału, zajmował mało miejsca w plecaku... co nie znaczy że nie miał wad.

żeby się nie motać, mam tylko jeden obiektyw, jedną kartę i jedną lampę... człowiek nie wielbłąd - ktoś to musi nosić.

[luc4s]

Owszem na pewno lepiej, tylko że trzeba mieć na tą droższą, tak myśle 1 GB to troche mało jak na wakacje i czeka mnie za 2 tyg. duża impreza do focenia. Chyba kupię tego zwykłego Sandiska, wpłynie to na pracę E1 ? Jaką on ma prędkość zapisu?

[P]

...E1 .. Jaką on ma prędkość zapisu?

128MB/22s ~ 5.5MB/s Czyli wszystko co jest szybsze i tak na nic się nie zda, chyba, że przy zgrywaniu przez czytnik.