Lustro klapiąc wytwarza wibracje. Na dłuższych czasach może to wpływać na ostość zdjęć (a właściwie wpływa, w większym lub mniejszym stopniu). Używanie tej funkcji ma sens tylko przy zdjęciach ze statywu. Focąc z ręki jest tyle innych większych poruszeń, że te od lustra nie mają znaczenia.
U Olka to tradycja. Pierwszy profesjonalyny Olympus - OM 1 - z zaprzeszłych czasów ma podnoszone lustro. Wtedy to nie było takie oczywiste...
podnoszenie lustra wstępne ma jeszcze jeden sens o którym Panowie nie wiecie ,albo nie pomyśleliście(albo wiecie , tylko się wygłupiacie). Otóż ilu z Was może się pochwalić do swoich aparatków wężykiem spustowym (nie wspominam o pilocie celowo, bo to połowiczne rozwiązanie z uwagi na koniecznośc przemykania przed aparatem)? Otóż dzięki podniesieniu lustra (która to funkcja pojawiła się w e-300 wraz z uaktualnieniem firmweru) konieczność używania wężyka spustowego przy fotografii statywowej stała się znacząco mniejsza. Nawet najbardzie stabilny aparat (za wyjątkiem umocowanego w imadle) podda się zazwyczaj naciskowi grubego palucha naciskającego migawkę i delikatnie poruszy. Wstępnie podniesione lustro ustawione na kilka sekund pozwoli po naciśnięciu przycisku uspokoić się zupełnie korpusowi i żadne naciski na migawkę nie będą miały wpływu na stabilność całości. Brak zainteresowania takim rozwiązaniem oznacza poniekąd brak chęci robienia zdjęć w słabych warunkach oświetleniowych
ja moge pochawlic sie wezykiem i pilotem (do e-10 dawali w komplecie)
btw. roznica jest! testowalem na e-1. co prawda aby ustawic podnoszenie lustra trzeba klikac w menu, ale mam super ciezki ok 15kg statyw, mega stabilny i robilem to delikatnie.
oba zdjecia z pilota.
przy podniesieniu lustra, rejestruje sie delikatnie wiecej szczegolow, jest to mala roznica, ale jest. i mysle ze gdy ktos robi zdjecia ktore maja byc duzo powiekszanie to jest sens. uzyskujemy ciut wieksza jakosc niz przy braku podniesienia lustra.
jak kogos interesuje to moge jakos zrobic test i porowananie i pokazanie cropow.
ja prosze o test
List ten dedykuje wszystkim tym, którym jest dany przywilej służenia innym pomocą w osiągnięciu celu i tym, którzy ucząc się wzbogacają wszystko przez podjęcie wyzwania do postępu i stawania się tym wszystkim, czym mogą się stać
Lakuta napisał:A po jakiego biegasz z pilotem przed aparatem? Nie ma takiej konieczności. Wystarczy, że staniesz za aparatem i wycelujesz pilotem w czerwone okienko (jest w takim miejscu, że nie ma możliwości zasłonięcia łapą obiektywu). Więc Twój patent ze spuszczaniem migawki palcem (ze wstępnie podniesionym lustrem) ma sens tylko wtedy, jeśli zapomiałeś pilota.Otóż ilu z Was może się pochwalić do swoich aparatków wężykiem spustowym (nie wspominam o pilocie celowo, bo to połowiczne rozwiązanie z uwagi na koniecznośc przemykania przed aparatem)?
Oto test podniesienia lustra.
Roznica znikoma, ale jest.
zapraszam na strone:
http://www.republika.pl/indexprint/
caly kadr:
jak najedziecie myszka wtedy jest wersja z podniesionym lustrem, pliki duze wiec trzeba troszke poczekac az sie zaladuje.
Moze nie jest to dobry temat ale tak tylko zeby bylo mozna zobaczyc roznice.
Uwagi:
1. Na 100% tego nie widac. Na 200% powiekszenia w ps widac. Zrobilem to tak ze jedna warstwa to niepodniesione lustro, druga podniesione, i wylaczajac gorna warstwe mozna zobaczyc jak sie zmienia
2. to co jest na zamieszczonym linku to powiekszenie kadru o 200% z interpolacja bicubic. Zdjecie robione E-1, Tiff, Sharpen +2, Contrast +1, lustro ustawione na 4sekundy, 1 sekunda naswietlania, f5,6, w obu przypadkach pilot z opoznieniem 2 sekundy.
3. auto WB nie zadzialalo wlasciwie
4. Jedno zdjecie dokladnie naklada sie na drugie zdjecie. Nie bylo przemieszczenia aparatu zwiazanego ze zmiana ustawienia w menu. Statyw naprawde mega stabilny.
5. Zapis to jpg z ps-a, z jakoscia 10.
Wnioski
Roznica jest na plus z podniesionym lustrem. Krawedzie sa ciut ostrzejsze. Ale to widac tylko na duzym powiekszeniu.
konukera - fajny test. różnica jednak minimalna.
Osobiście nie mam pilota, a wężyka nie da rady podłączyć do E-500, i jak chcę wyeliminować drgania od aparatu to radzę sobie w ten sposób:
a: ustawiam samowyzwalacz na 2s
b: wstępnie podnoszę lustro na 2-3s
blady
nienerwowo sobie cykam fotki w tempie 4/3
Przepraszam, swój post na temat podnoszenia lustra skasowałem przez niewiedzę.
Popieram zdanie Szwedowskiego i wypowiedzi w tym duchu na temat podnoszenia lustra.
Po podniesieniu lustra lustrzanka jednoobiektywowa zachowuje się prawie tak, jak lustrzanki dwuobiektywowe, jak wiadomo nie posiadające ruchomego lustra, a migawka była w nich centralna, co pozwalało kiedyś otrzymywać zarówno na statywie. jak i na wszelkich podpórkach, jak i nawet z ręki mniej poruszone zdjęcia, nie mówiąc już o średnioformatowej jakości obrazu.
Pzdr. TJ
| OlyJedi
hmmm, Mam sporo nocnych zdjęć zrobionych przy czasach 1/15-1/4s (fakt, niektóre ruszone) z Manhattanu (NYC, USA). Nie wszędzie jest w nocy tak jasno ale lustrzanką przy wyższym iso, spokojnie można fotografować z ręki nawet niektóre motywy nocne. Nie piszę o szarej godzinie - to dość atrakcyjna pora trwająca jak dla mnie za krótko, żeby bawić sie statywem... Poza tym pisząc z ręki mam też na uwadze sytuacje kiedy sobie pomagam opierając się o jakiś slup itp... Statyw jest ok ale tez nie dla każdej sytuacji - często z powodów koncepcyjnych zdjęcia nie chce po prostu zbyt wydlużać czasu... Hmmm, trosszkę tu dotykamy dość drażliwego tematu - użyteczności wyższego iso w Olkach E.... Lubię fotki nocne, statyw niekoniecznie, dlatego ciągle się waham E-500 czy MK 7D/5D, na korzyść tego drugiego lepsze wyższe iso i stabilizacja, pierwszego niezle szkla w kitach i cena... Za bardzo sie rozpisalem...Zamieszczone przez robin102
To może być przydatne także na długich ogniskowych. Ostatnio zupełnie przypadkiem po umieszczeniu aparatu na kiepskim statywie i wyzwalaniu z samowyzwalacza zauważyłem widoczne gołym okiem drgnięcie końca obiektywu w momencie klapnięcia...
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
