Dokladnie, Olympusy to aparaty dla osób, które wiedzą czego chcą i nie kupują aparatu, który jest "w modzie" tylko takiego, którym chcą robić zdjęcia. I umieją je robić ... Giełda w Wawie jest dość specyficznym miejscem (a przynajmniej takim była jak tam kiedyś bywałem) - z jednej strony cała masa "klasyki" z drugiej to co jest na topie. Ale odkąd sięgam pamięcią Olympusy nigdy nie były tam ani w jednej ani w drugie grupie. Canony, Nikony, Pentaksy, Praktiki, Zenity - to tak, ale niewiele więcej.Zamieszczone przez robin102
Poza tym znakomita część sprzedawców to zatwardziali analogowcy, więc ja bym nie liczył na obecnośc cyfrówek Olka.
Chcesz pomacać - idź do Euro. Chcesz kupić - kupuj w ciemno.
Sito QA w Olku jest tak gęste, że nie musisz przed zakupem sprawdzać czy sprzęt działa właściwie lub czy ma BF/FF. Jeżeli kupisz, to zawsze będziesz miał najlepszą możliwą jakość.
M.in. za to trzeba dość słono zapłacić .... ale to już zupełnie inna historia
Pozdrawiam,
Robert