Wszystko pieknie ale wiecej pixeli rowna sie wiecej zapisanych szczegolow.![]()
Wszystko pieknie ale wiecej pixeli rowna sie wiecej zapisanych szczegolow.![]()
W E500 wszystkie podstawowe informacją są w wizjerze. Pewnie, że lepiej mięć niż nie mieć, ale panel monochromatyczny to nie jest dla mnie najważniejsza rzecz.Zamieszczone przez luc4s
E500 ma za to dużo większy wyświetlacz, to jest ważne. Lepiej sprawdzić ostrość zdjęcia powiększając na większym LCD.
Gdybym jednak zdecydował się na E1, to pewnie w tej dyskucji przyłączyłbym się do chóru jego wyznawców.Wiadomo, każda sroczka...
Kardynalne znaczenie ma jednak 8 mln matryca. Można pociąć naprawdę osto kadr i dopiero zbliżyć się do maksymalnych możliwości E1 (5 mln pxl).
Mimo niezaprzeczalnych zalet E1, nie można kwestionować faktu, że E500 można zrobić większe zdjęcie.
Rafał masz rację... mnie do e-1 przekonuje świetna dynamika kolorów.. choć piksli mogłoby być więcej![]()
Wtrące swoje pięć groszy, ot tak żeby zapobiec wojnie domowej.
Patrzac na te lustrzanki w żaden sposób nie należy ich porównywać , może na wagę , albo po jakości fotek.
To dwa zupełnie inne urzadzenia , powstały w oparciu o inne założenia , w innym czasie i z gruntu dedykowane do innych użytkownikow. Mają tylko wspólną cechę robią zdjecia , a dzieli je przepaść. Jedno ma cechy których nie ma drugie. I nawet nie powinno nikogo kusić poszukiwanie jednoznacznej odpowiedzi który jest lepszy. Niestety potwierdza to tylko moje zdanie pstrykacza ciułacza ,że oly nie ma w tej chwili naprawdę ciekawej lustrzanki dla rozgarniętego fofoamatora.
Troche desperujesz. Z kazdej lustrzanki Oly'ego mozna sporo wycisnac i kazda zrobisz wybitne zdjecia jesli tylko takie umiesz robic. Oczywiscie trzeba znac ograniczenia lub/i mozliwosci i umiec sie ze sprzetem pogodzic. I tyle.Zamieszczone przez robin102
Pzdr
insider no może trochę jak w tym przysłowiu " złej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy"
Prawda jest też taka ,że dziś oly nie przyciągnąłby klientów swoją ofertą body tych samych co kupowali kiedyś E1 mnie już też chyba nie. Pewnie bym nic nie kupił bo jak ta baletnica nie widzę ciekawego aparatu na rynku dla fotoamatora ciułacza , no może D70s
Nie mogę się z Tobą zgodzić. Moim zdaniem Olek ma fantastyczną ofertę amatorskich lustrzanek - E300, E500 i E330. Do tego ma lepsze kitowe obiektywy niż konkurencja. Te aparaty mają wiele funkcji zastrzeżonych w innych firmach dla półki profi.
Heh jak to było, ze każdy swoje chwali?
Jak by nie było to przy obecnej sytuacji cenowej bez wahania brałbym d7d.
Bo to IMO najlepsza oferta cenowa na rynku.
Myślałem już o nim przed kupnem olka, ale wtedy kosztowł ok 4tyś a ja za 3333zł miałem e1 z kitem.
Zreszta obecnie moja lubakupowała aparat i poleciłem jej d5d (d7d nie chciała bo duża pucha to jest), bo to IMO również najlepsza lustrzanka na początek.
Małe olki jakoś mi nie odpowiadają, no może 330 jeszcze jakoś by przeszedł ele e500? nie...
p.s. nie żałuje wyboru systemu 4/3 jestem wręcz bardzo zadowolony![]()
Nie zajmuję się już sprawami technicznymi forum. Prośba o zgłaszanie wszystkiego do Jacka.
"Małe jest piękne" - powiedziała świeżo upieczona żona do męża w noc poślubną.
Najważniejsze, żebyśmy nie zapomnieli do czego służą aparaty fotograficzne. Myślę, że czas zakończyć ten watek.
Wszystkim (i sobie) życzę udanych fot wykonanych naszymi cudeńkami.
Kolega kupil d7d, cenowo to dobra oferta. Niezbyt dobrze to wykonane, sami sprzedawcy o tym mowia. Ale aparat przyzwoity.
czesc.ch.