Czy ktoś może wytłumaczyć jak mozna manualnie ostrzyć obraz za pomocą pierscienia przy obiektywie. Chodzi o Aparat E 300. W
Czy ktoś może wytłumaczyć jak mozna manualnie ostrzyć obraz za pomocą pierscienia przy obiektywie. Chodzi o Aparat E 300. W
1. Tryb ostrzena trzeba ustawić w "Maual" (przełącznik na body - tak przynajmniej jest w E-1) i kręcisz pierścieniem ostrości na obiektywie.
2. W trybie ostrzenia AF dodatkowo w menu wybierasz opcję manualnego doostrzania po złapaniu ostrości przez AF. Doostrzanie robisz kręcąć pierścieniem na obiektywie.
ustawiasz na ostrzenie manualne! pozniej krecisz :P
Od kiedy bawie sie manualnym obiektywem to musze powiedziec ze ten mechanizm u Olka jest troche dziwny... trzeba go wyczuc (im szybciej krecisz tym szybciej ostrzy)
W zaleznosci od ustawiania FOCUS RING
jak masz ustawione strzalka od dolu z lewej strony to - krecac w prawo przyblizasz a w lewo oddalsz
jak masz ustawione strzalka od dolu z prawej strony - w prawo: daleko, w lewo: blisko
List ten dedykuje wszystkim tym, którym jest dany przywilej służenia innym pomocą w osiągnięciu celu i tym, którzy ucząc się wzbogacają wszystko przez podjęcie wyzwania do postępu i stawania się tym wszystkim, czym mogą się stać
Bo sterowanie ostrością jest typu "fire wire" czyli sgnał kręcenia pierścienia jest cyfrowo przekazywany do body a potem body kręci silnikiem. W body mogą być różne algorytmy reagujące np. na szybkość kręcenia. W każdym bądź razie jak wolniutko się kręci pierścieniem to można wyczuć delikatne przeskoki pieścienia (taki skok jak na starych obiektywach przy zmianie przesłony). A jak jest cicho to można usłyszeć skoki silnika - takie delikatne kłapnięcia. Tak przynajmniej jest w E-1. Efekty te są inne dla różnych obiektywów, np dla 14-54 jest to naprawdę wyczuwalne na granicy zmysłów, w 40-150 jest to wyraźniejsze, a w 14-45 jakieś takie rozmyte i rzężąceZamieszczone przez Jeronimo
PS
Olkowe ostrzenie podoba mi się bo nie ma żadnych luzów, jak czasami jest w mechanicznych szkiełkach![]()
Tak czy siak to te ostrzenie w naszych obiektywach to jakaś mala prowokacja producenta , fakt lepsze niż kręcenie ryjkiem szkla np. w canonie kitowym18-55 ale w olympusach jest po prostu za duza amplituda tego pierścienia i nie przekłada się idealnie na ruch soczewki
robin102, komfort manualnego ostrzenia wybitnie zależy od samego obiektywu.
w 14-54 manualne ostrzenie jest bardzo precyzyjne i przyjemne, choć wszystko odbywa się bardzo delikatnie
w 40-150 jest też całkiem dobrze, a poprzez większe "wibracje" i "głośność" też można wygodnie ostrzyć
w 14-45 jak ktoś musi to niech ostrzy, ale manualne ostrzenie w tym obiektywie wyraźnie odstaje od powyższej dwójki - może to wina moje egzemplarza![]()
Na poczieszenie przy manualnym ostrzeniu za pomocą obiektywów ZD działa wskaźnik ustawienia ostrości (kropka z lewej strony w wyświetlaczu wizjera). I tu też najlepsza sygnalizacja jest z 14-54 (działka w lewo lub prawo i kropa ginie), z 40-150 w miarę dobrze, ale z 14-45 duuuużo gorzej ale to pewnie wina wykonania 14-45.
Tyle wynika z mojego macania![]()
Niby wszystko masz racje tylko ,że w 14-45 to trochę makabreska te ostrzenie zwłaszcza mając na uwadze nie za duzy wizjerek w moim E300
Za duży skok pierscienia i tyle.
Potwierdzam Twoje wrażenia odnośnie 14-45, ale z 14-54 jest diametralnie lepiej - precyzja działania nieporównywalnie większa, a wizjery to inna polkaZamieszczone przez robin102
![]()
Taaak, wplyw na portfel rowniez nieporownywalny.Zamieszczone przez jacek2004
Pzdr.
gajos
*E-500 + 2 kity + 2x Pretec Cheetah 1GB*
gajos, a to za złotówkę chciałeś kupić mercedesa![]()