| OlyJedi
I właśnie to nie jest dla mnie oczywiste. Nie obraź się, że ciachnąłem Twoją fotę, ale może tak lepiej:Zamieszczone przez blady
Blady, czemu nie śpisz o tak późnej godzinie?
I właśnie to nie jest dla mnie oczywiste. Nie obraź się, że ciachnąłem Twoją fotę, ale może tak lepiej:
Blady, czemu nie śpisz o tak późnej godzinie?
I jeszcze ośmieliłem się przerobić na moim kompie Twoje zdjęcie na cz-b. I choć uwielbiam foty w cz-b., to ten kadr lepiej wygląda w kolorach oryginału.
Albo może jeszcze inaczej:
Blady, sory za sprofanowanie Twoich fot, ale może sprowokuję forumowiczów do dyskusji. Jestem ciekaw opinii innych, który kadr najbardziej ich rusza.
Rafał, nie wygląda dla mnie ten kadr poziomy lepiej, ale tutaj ciekawy jestem też innych opini.
Mogę Ci powiedzieć jak wygląda idealny kadr dla tego ujęcia wg mojej wersji, mianowicie kadr pionowy, z większą ilością góry, trochę mniej dołu. Mam takie zdjęcie, było pierwsze i najlepsze. O jednym zapomniałem... nie włączyłem NR i zdjęcie do wyrzucenia - ot, gapiostwo.
b.
"Blady, czemu nie śpisz o tak późnej godzinie?"cuż zależy co uznamy za późną godzinę... dla mnie życie zaczyna się po północy...
blady co było źródłem światła na tym zdjęciu? Bo chyba nie światło oświetlające pomieszczenie... Jakoś IMO dziwnie się rozkłada - tak jakby były dwa krzyżujące się reflektory. Drzewo jest właściwie na przeciwko okna a jest jednak w cieniu. Oczywiście światło pada "z okna", ale co jest w środku? Fajnie to wygląda, tak jakby światło uciekało przed drzewem. Ale mi się wydaje że to było zamierzone (ze świetnym skutkiem).
Oczywiście, że światło z chałupy. Dwie żarówki, chałupa o dość spartańskich warunkach więc, żarówki bez klosza. Jedna bańka z prawej strony, druga z lewej ale bardziej centralnie, po drodze rama okna i dlatego światło z chaty rozłożyło się na dwa kierunki, ładnie zostawiając drzewo w cieniu.co było źródłem światła na tym zdjęciu? Bo chyba nie światło oświetlające pomieszczenie...
pozdrowka
b.
blady,
Świetny pomysł z tym tematem o świetle. Bardzo edukacyjny.
Fotka mi sie podoba, mimo ze są silne przepalenia na sniegu i w oknie, ale przy zdjęciach nocnych tak to jest.
Twoj oryginalny kadr najlepiej cieszy moje oko, ponieważ:
1) U dołu i u góry jest więcej ciemności i efekt rozświetlania nocnej przestrzeni jest okazalszy.
2) Drzewo po prawej jest, jak by nie było, prawie pionowe, ściany też, a więc układ ramki typu "portrait" też nie razi, przynajmniej mojego poczucia estetyki.
Słowo o subtelności - te delikatne promyczki, smużki swietlne wysyłane z chaty w dal, to jest to.
Okno, okap, stróżujące drzewo i śnieg. Kompozycja oszczędna, ale robi wrażenie. Dlaczego? Światło, światło jest głównym bohaterem. Po obejrzeniu tej fotki powtarzam sobie - pamiętaj o świetle, pamiętaj...
Także upieram się przy tezie, że obiektywy Oly "mają dobre światło", czyli mówiąc bardziej komunikatywnie, przenoszą wiernie, subtelnie, ze wszystkimi niuansami oświetlenie fotografowanej sceny.
Pzdr. TJ
Ależ to niebywale subiektywna sprawa, taka ocena zdjęć. Wczoraj w nocy wydawało mi się, że coś z kadrem Bladego jest nie tak i pozwoliłem sobie na przekadrowanie w dwóch wersjach. Byłem przekonany, że obie poprawione są lepsze niż oryginał. A teraz patrze na foty i dochodzę do wniosku, że... myliłem sie. Pierwszy kadr jest najlepszy. Zwracam honor.
PS. Ale dalej twierdzę, że na focie brakuje głównego motywu. Może wyłaniająca się zza drzewa jakaś goła baba...
akurat w takim zdjeciu to moim zdaniem srednio widac te niuanse
gary,
Mamy różne opinie, ja pozostane przy swojej, Ty przy swojej. Temat jest zbyt szeroki, by go zaczepiać półsłówkami. Wymiana argumentów z pewnością by się przerodziła w ping-pong.
Pzdr, TJ
Tadeusz - dziękuję za właściwy odbiór. Dokładnie i precyzyjnie przekazałeś to co chciałem na tym zdjęciu pokazać - dobrze jest przeczytać to co się chciało pokazać - ponieważ udało się, mam tym większą satysfakcję z tego kadru. Potwierdzam, że zdjęcie bardzo wiernie oddaje, i klimat, i rzeczywistość. Gdyby była większa wilgotność powietrza, strumień swiatła byłby większy bo miałby na czym "osiąść", może jakby zwiększyć przysłonę byłoby lepiej ale ze względu na i tak długi czas naświetlania, nie zdecydowałem się na majstrowanie przy przysłonie.
Co do przepaleń to wybór był, albo zaglądamy do środka przez okno i nie ma przepaleń, albo maksymalnie skupiam się na rozchodzącym świetle, a ponieważ na tym mi zależało więc pozostała druga opcja z przepaleniami.
Co do kwestii obiektywów to nie wiem jak byłoby z obiektywem innym niż ZD, ale ten obiektyw rzeczywiście poradził sobie z delikatnymi smugami i pokazał je na zdjęciu i to mnie cieszy.
Pozdrawiam i dziękuję za komentarze,
b.
PS Rafał jak by goła "baba" pojawiła się na tym zdjęciu to musiałbym zmienić temat, a nie bardzo bym chciał, może następnym razem coś się wyłoni zza krzaka
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
