Streety i nagie kobity

**Rafał Czarny** · 29.10.06, 22:00

Zamieszczone przez Davnes

jakie czasy , jakie wb, jaka przysłona?

Przysłona maksymalnie otwarta, czyli dla mojego kita 3.5 (więszość zrobiona na ogniskowej 14 (czyli 28 mm). Czasy pomiędzy 1/6, a 1/30 sec. Manual. Straszliwy deficyt światła

. Część zdjęc zrobiona ze statywu. ISO w większości 800, sporo 1600. Foty odszumione na kompie, oprócz tego żadnej obróbki (prócz lekkiego podciągnięcia poziomów). WB automat, bez poprawek przy wołaniu RAWa.

**Rafał Czarny** · 29.10.06, 22:27

Zamieszczone przez Jeronimo

no przeciez to ironia

Moja ironia wzięła się stąd, że pragnę obalić mit o szumiących Olympusach.

Na wielu forach słyszy się (właściwie czyta się), że Olki stasznie szumią i nie sposób nimi robić fot w ekstremalnych warunach. Ja staram się zadać temu kłam.

Ciężko wyobrazić sobię gorsze warunki do focenia niż koncert rockowy. Ciemno jak w *****

. A ja, żeby było zabawniej mam ciemne kitowce. Ale wychodzę z założenia, że nie da się "gołemu w kieszeń nasrać, albo starej babie dziecka zrobić". Olkiem się da. Tylko trza pokombinować.

Pozdrawiam wszystkich olkowców. I nikonowców i canonowców itd....

**Jeronimo** · 29.10.06, 22:53

byl taki okres ze sam myslalem ze moj e300 szumi bardziej niz inne egzemplarze tego modelu. Jednak mi przeszlo

Grunt zeby focic a nie podniecac sie tym czy cos szumi czy nie.... a jako ciekawostke podaje zdjecie ktore bylo robione przy ISO1600 - http://plfoto.com/664297/zdjecie.html

a wracajac do fotek. To poprzednie z koncertu (te ze strony 46) sa naprawde swietne. No ale tam widac ze bylo o wiele wiecej swiatla.
Co do tych nowych... to IMHO ja chyba wolalbym w cz-b no ale z drugiej strony nie byloby juz widac klimatu koncertowego.

pozdrawiam

robin102 · 29.10.06, 22:59

No to dałeś Rafale po robocie z tego co piszesz to warunki jak w du.. u eskimosa w czasie nocy polarnej . To się dziwię ,że w ogóle coś wyszło.

OT -mały.
Eeeee , A WY ziomale z POZEN może byście zakopali topór wojenny . Święta idą ....

**Rafał Czarny** · 29.10.06, 23:04

IMHO na "szumofobię" cierpią ludziska, którzy swoją przygodę z fotografią rozpoczeli od cyfry. Na analogu było ziarno jak fiks, maksymalny kolorowy fuji miał 800 ISO i prawie nikt go nie używał. Bo staszliwie szumiał (czyli ziarnił). A i tak było git.

Moje motto brzmi: "srał pies szumy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!"

**RadioErewan** · 29.10.06, 23:05

Zamieszczone przez Rafał Czarny

Moje motto brzmi: "srał pies szumy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!"

Heh - dobre motto. Pytanie jaki pies? Afrykański, czy europejski?

**Rafał Czarny** · 29.10.06, 23:12

Zamieszczone przez RadioErewan

Zamieszczone przez Rafał Czarny

Moje motto brzmi: "srał pies szumy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!"

Heh - dobre motto. Pytanie jaki pies? Afrykański, czy europejski?

Mój jest niemiecki. Idę o zakład, ża mam najgłupszego owczarka na zachód od Biebrzy.

**aga_piet** · 29.10.06, 23:28

Na tym forum może i "srałpiesszumy"... tak trzymać

Dodam tylko że analogowe ziarno, piękne, ostre, zwłaszcza w foto czarno-białej często jest walorem. Trudno porównać doń te sraczkowate mazaje z mojej małpki