No to mają pełne prawo do pozwania Cię. Zresztą to logiczne -- mi również nie podobałoby się, gdyby ktoś moją gębę na jakimkolwiek forum pokazywał.Zamieszczone przez Rafał Czarny
No to mają pełne prawo do pozwania Cię. Zresztą to logiczne -- mi również nie podobałoby się, gdyby ktoś moją gębę na jakimkolwiek forum pokazywał.Zamieszczone przez Rafał Czarny
Czekam na pozwy w takim razie. W wolnym kraju każdy każdego może pozwać. I całe szczęście.
Po co ta buńczuczność? Przyjmij do wiadomości, że publikując te zdjęcia łamiesz prawo.Zamieszczone przez Rafał Czarny
Domniemuję, że ludzie na fotach nie mają nic przeciwko temu, że ich uwieczniłem. Jak napisałem wcześniej, jeśli ktoś zaprotestuje, wtedy natychmiast wywalę zdjęcie z netu i przeproszę człowieka. Przyjmuję założenie, że większość ludzi w XXI wieku wie, że aparat nie zabiera duszy.Zamieszczone przez lgrabun
Ciekawy czy komuś spodobają się kolejne foty? Watpię![]()
![]()
.
Jakiś czas temu bawiłem się trochę w lomografię. Dla niewtajemniczonych lomografia to sposób na robienie ch..owych zdjęć za pomocą ch..owego aparatu radzieckiej produkcji marki Lomo. Generalna zasada jest taka, że foci się bez mierzenienia przez wizjer. Ortodoksyjni lomiarze wymontowują ze swoich aparatów celowniki.
Ale szkoda mi było kasy na psucie filmów, więc postanowiłem uczynić świętokradztwo i patenty lomograficzne przenieść na cyfrówkę. Roboczo nazywam ten sposób focenia "fiksografią" (tak mam nazwany katalog, gdzie te dziwactwa trzymam na kompie).
Pokazana niżej seria powstała dwa lata temu w amsterdamie. Foty robione wieczorem i w nocy, głupim jasiem Canon IXUS II z ręki i bez lampy.
Tytuł: "W oparach marichuany i płatnej miłości".
PS. Foty robione oczywiście w dzielnicy czerwonych latarni.Przewodniki po Amsterdamie przestrzegają, by nie robić tam fot. Co bardziej nerwowi goście mogą fotopstryka wrzucić do kanału.
152
153
154
155
156
157
158
159
160
W ostatniej serii brakuje mi tej płatnej miłości, jedynie co to 157 łapie się w klimaty, a reszta łapie się do fiksografii bo marihuany tam też mało.
Też zastanawiałem się nad zakupem lomo, ale mi szkoda kasy na aparat który swego czasu mozna bylo dostac za 20-50 pln... teraz aparat ceni się x10 bo jest "trendi" i Pani w TV o nim mówiła, a we mnie wszystko się buntuje przeciw uleganiu modom które raz są, a raz ich nie ma. Chciaż zdjęcia są ciekawe z lomo...
blady
nienerwowo sobie cykam fotki w tempie 4/3
Rafale , tak np nr. 157 przerzuć do nowego konkursiku "czerwony" może znów coś wygrasz ???
Blady, wiem że bez ginekologicznych zbliżeń nie sposób Ciebie zadowolić.Zamieszczone przez blady
![]()
Ten gość kręcący lolka na poniższej focie ma na imię Michał. Jest Czechem z Pragi. Fota powstała dwa lata temu w Amsterdamie. Kiedy byłem tam w zeszłym roku, dowiedziałem się od znajomych, że Michał wylądował na detoksie i leczeniu. Uzależnił się od heroiny. Nie wiem co się z nim dalej działo.
161
Kolejna fota:
162
Rafale,
Twoje zdjecia z zycia rodem sa doskonale. Przypatruje sie "Twoim" ludziom i czytam z ich twarzy historie ich zycia. Niekiedy zastanawiam sie na ile trzeba byc odwaznym, aby podejsc ich tak blisko.
Mam cala garsc recenzji napisanych na temat Twoich fotek, ale jakos trudno mi dzielic sie z Toba i reszta moim odbiorem. Mowia,ze zdjecia sie trzaska, a nie o nich gada. Kiedy, szczegolnie o Twoich zdjeciach, powinno sie mowic. Ale to tylko moje skromne zdanie.
Pozdrawiam,
excel