Prawdę mówiąc prawie nigdy nie pytam o zgodę, tylko strzelam z zaskoczenia. Niepozowane foty są najlepsze. Jeśli człowiek wie że jest fotografowany, zachowuje się nienaturalnie i to widać na zdjęciach.Zamieszczone przez suchar
Wymaga to tupetu i bezczelności. Te cechy są sprzeczne z moim charakterem, więc muszę się przełamywać za każdym razem. Nie używam prawie nigdy teleobiektywu, staram się podchodzić do ludzi jak najbliżej z szerokim kątem. Nie lubię płaskiej perspektywy długiego obiektywu. Po za tym co to za sztuka robić streatphoterkę przy pomocy tele ?
![]()
Lubię fotografować ludzi i lubię ludzi, których fotografuję. Nawet tych zapijaczonych śmierdzących żuli. Często jest tak, że człowiek którego ustrzeliłem zauważa to, wtedy się do niego uśmiecham i to najczęściej załatwia sprawę. Czasami ludzie rzucają za mną joby, ale ich nie słyszę, bo mam głośną muzykę na uszach.
Dreszczyk emocji jest przy foceniu meneli. Zdarza się, że bywają agresywni. Ale jestem kolesiem dość dużej postury, więc raczej nie startują z rękami. Matka moich dzieci twierdzi jednak, że w końcu kiedyś dostanę po ryju..