Streety i nagie kobity

[diabolique]

Kleryk też podstawiony? Zdjęcie fajne, bez względu na kulisy jego powstania.

Eh.. czemu ma tracić urok? Dobra reżyserka, fajna fota. Tyle. Musi być dokument?

Nie napisałem, że całkiem traci urok, tylko, że sporo traci ze swego uroku.
Różnica dość znaczna.
Fotografia mi się podoba, ale odbierałem ją do niedawna jako autentyk, a okazała się dość wtórna. Trochę jestem zawiedziony i tyle.

[Saboor]

Nie napisałem, że całkiem traci urok, tylko, że sporo traci ze swego uroku.
Różnica dość znaczna.
Fotografia mi się podoba, ale odbierałem ją do niedawna jako autentyk, a okazała się dość wtórna. Trochę jestem zawiedziony i tyle.

No tak, Diabolique tkwi w szczegółach.

[diabolique]

Aa to insza inszość, ma być tak, żeby nie było widać; czy to prawda, czy ułuda. Masz rację.

Saboor tak dla przypomnienia twój komentarz w dyskusji

[epicure]

diabolique, aż byś się zdziwił, gdybyś się dowiedział, jak wiele zdjęć, w których przypadkowość powstania wierzyłeś, w rzeczywistości było starannie wyreżyserowanych i, co częstsze, umiejętnie zmanipulowanych w postprodukcji Fotografia to sztuka, jak nie oszukując widza sprawić, żeby ten oszukał sam siebie.

[diabolique]

diabolique, aż byś się zdziwił, gdybyś się dowiedział, jak wiele zdjęć, w których przypadkowość powstania wierzyłeś, w rzeczywistości było starannie wyreżyserowanych i, co częstsze, umiejętnie zmanipulowanych w postprodukcji Fotografia to sztuka, jak nie oszukując widza sprawić, żeby ten oszukał sam siebie.

epicure, masz prawo wierzyć w moją naiwność.
Tu sytuacja jest bardziej złożona, bo pod fotą zaczeła się dyskusja, że "wygląda jak wyreżyserowana", ze "człowiek pomnik" itp (można prześledzić wątek) a autor zbył to milczeniem. Jednoznaczny komentarz byłby chyba uczciwszy, tym bardziej, że wiele osób zachwycił ten obrazek jako autentyczny street.

[Saboor]

Saboor tak dla przypomnienia twój komentarz w dyskusji

Aa to insza inszość, ma być tak, żeby nie było widać; czy to prawda, czy ułuda. Masz rację.

No i tak ma być. Popieram sam siebie.
edit:
Jeżeli to "zwykły" street super ustawka czasem jest lepsza niż rzeczywistość, zresztą Wiesz.
Ta fota jest przerysowana i widać przesadę ale tak czy tak jest świetna, rozumiem Twoje
spojrzenie(tak mi się wydaje) wiem że najwyżej Cenisz zatrzymaną rzeczywistość.

[epicure]

Bez przesady, to nie ma nic wspólnego z uczciwością. Fotografia jest jak jedno zdanie wyrwane z kontekstu. Ludzie sami są sobie winni*, że na jego podstawie budują sobie obraz całej książki.

*oczywiście nie powinni odczuwać winy, tak w końcu tylko działa ich mózg.

[diabolique]

Bez przesady, to nie ma nic wspólnego z uczciwością. Fotografia jest jak jedno zdanie wyrwane z kontekstu.

Możliwe.
W każdym bądź razie rzecz chyba warta dyskusji (niekoniecznie z wnioskami końcowymi i ostatecznymi).

PS. (bo czym innym jest "decydujący moment" a czym innym "powszechnie dostępny moment")

[Rafał Czarny]

Kolejne foty:

26 i 27

[Jan_S]

Wiem że Mistrzów nie wolno krytykować ale... jakieś takie przekombinowane te zdjęcia mi się wydają, jakby zabrakło nieco pomysłu, nieco świeżości...