Yyyy, tak myślałam, że nie z nad Wisły to. Niestey w planach tego rocznych to Praga, Rzyma, Wenecja, Rimini i Florencja... No i jakieś Bora-Bora czy coś w tym stylu.
Orzesz Ty orzesz! Ale nasze dzieci by miały z nami fajowo. Bo u mnie jest tak samo... Znaczy się na odwrót![]()