sorry, ale polprzezroczysty rozowy pasek z napisami i pluszowe sciany wywracaja moja inteligencje na lewa strone, drukuja ja w trybie ekonomicznym, kseruja, skanuja i jeszcze raz drukuja. ale w negatywie i nie moge sie juz rozczytac ..
albo zwidy, alby fotoszop. taich rzeczy nie ma na ziemi, sorry
ja zaraz tez zaczne rzucac wymyslana staropolszczyzna i cie obrazac.