Ostatni świeży numer Fotokuriera donosi ,że jesienią bedzie już na BANK rewelacyjna - przełomowa NOWA lustrzałka w rytmie 8/6 (4/3) w sensownej cenie 3 tys Euro , z tego co przeczytalem to będzie OLY, ale nie napisali tego dosłownie, a możes późniony pryma-aprilis (jak się to pisze??)
to nie pryma aprylis(cz jak tam chcesz)Zamieszczone przez robin102
gdzie Ten kolega od beczki piwa ?
Jak to nie jest prima aprilis to ja chyba jestem księdzem!!!to nie pryma aprylis(cz jak tam chcesz)
Uniwersalna lustrzanka - wszystkie sytemy w jednym korpusie - 21,3 mln. pikseli.
Witam
Co do następcy polecam te artykuły:
FOTOPOLIS
FOTAL
A w szczególności dwa cytaty:
Natomiast pytany o następce modelu E-1, Michael Handa poprosił o cierpliwość i obiecał, że Olympus zaskoczy wszystkich na tegorocznych targach Photokina.Dyrektor Olympusa na Europę podkreślił także, że producent mocno inwestuje w ośrodki rozwojowo-badawcze, co ma poprowadzić do przeskoku na wyższy pułap względem konkurencji. Przedsmakiem tego ma być niespodzianka, jaką rzekomo będziemy mieli ujrzeć na targach Photokina 2006. Olympus, poza tym, że ma wprowadzić pięć nowych obiektywów zgodnych z E-systemem, chce zaprezentować coś unikalnego i innowacyjnego (prawdopodobnie chodzi o następcę E-1).
Moim skromnym, to Olek chcąc zaistnieć na rynku profi (nie udało się to z E1) musi przebić konkurencję. Nowe bodu musi być tańsze niż Canona i Nikona, mieć funkcje których tamte nie mają, więcej megapikseli.
Olek przespał dwie rewolucje. Kiedy wchodził autofocus, to spece z Olumpusa stwierdzili, że to jakieś dziwactwo. I do swojej profi lini OM nie dopuścili tej "nowinki". Dodali autofokus do amatorskich lustrzanek. I wypadli z rynku profi.
Próba powrotu na półkę pro z E1 to było takie ciche pierdnięcie. Niby wszystko OK, ale niczym nie zaskoczyli. Więc fotoreporteży nie zaczęli masowo wyprzedawać osprzętu Canona czy Nikona i przechodzić na Olka.
Więc albo teraz Olympus walnie z grubej rury, albo za trzy lata amatorzy będą głównymi klientami działki profesjonalnej Olumpusa. Tak jak to się stało z E1.
A ja z maniakalnym uporem uważam ,że OLY świadomie olał rynek profi bo tu szans nie ma i będzie drenował kieszenie bardziej wymagajacych amatorow przywiązanych do marki . Nie ma takiego sposobu żeby ludzi żyjących z fotografowania coś przymusiło do zmiany sprzetu na firmę "O" choćby dodawali grip z mini reaktorem atomowym .
I tylko polski Foto-Kurier jest w posiadaniu najtajniejszych materiałów Olympusa.
Podoba mi się to drenowanie - w rozsądnych granicach oczywiście dla mojej kieszeni. Chciałbym mieć na co się przesiąść w przyszłości. Co do drugiej części to też się zgadzam - nie ma takiego sposobu - napewno gdybym zarabiał foceniem nie wybrałbym Olka, ale do focenia niezawodowego może być jak najbardziej bo dają mnóstwo funkcji które są dostępne u innych w modelach o klasę wyższych.
blady
nienerwowo sobie cykam fotki w tempie 4/3
Tak sie zastanawiam odnośnie matrycy jaką Oly może wsadzic to body z serii PRO, ogólnie na temat matrycy. Co sądzicie o tym aby zamontować w body 3 matryce rejestrujące obraz ?
Chyba Minolta coś takiego kiedyś stworzyła ale projekt upadł.
W sumie dało by to wtedy nieograniczone możliwości + ogromna ilość MP + jakośc obrazu (przy dobrym opracowaniu technologi).
Tylko wtedy by był problem z AS. :/ zresztą szumi mi w głowie
było sobie życie
albo tak jak w fujikach podwójna matryca i małe szumy z dobrymi kolorkami
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
| OlyJedi
