kto mnie oświeci w kwestii sposobu przechowywania nieużywanych akumulatorów litowo-jonowych np. BLM-1 do Olka? Wszystkie znane mi dotąd typy akumulatorów należało przechowywać w stanie naładowanym i co pewien czas je doładowywać, gdyż przechowywanie całkowicie rozładowanego akumulatora groziło jego zniszczeniem. Słyszałem, że w przypadku akumulatorów Li-ion jest zupełnie odwrotnie - tzn. przed dłuższym ich nieużywaniem należy je rozładować (???). Czy to prawda? MOŻE KTOŚ RZUCI GARŚĆ FACHOWYCH RAD NA TEN TEMAT.