Pozwolę sobie poprosić o komentarz moich wyników testów dead/hot pixels znanym programem. Fotki robilem w czasach od 4 sek. malejaco aż do 1/10 sek.
Wyniki:
dead pixels: 0 na wszystkich fotkach (!)
hot pixels: od 25 (dla 4 sek.) do 0 (dopiero dla czasów 1/8 oraz 1/10 sek.)
Dla czasów pośrednich generalnie przeważały 4 hot pixele.
Prośbę kieruję w kontekście kończącej się gwarancji...
Pozdrawiam
W normie i to znacznie.
Mój Canon G3 ISO 400, 15 sekund, F2.0. - 24 hotpixele na treshold 28.
Na ISO 200, 100 i 50 - zero.
Normalnie, aż za dobrze...
Czy może mi ktoś wytłumaczyć co to jest ten treshold?? Używam tego programu ale nie za bardzo wiem o co chodzi w tych ustawieniach!
Nie ważne czym, ważne jak!!!
E-3, E-1 (14-54,B+W UV MRR)+ FL 50
hmmm... szczerze pisząc też nie rozumiem o co chodzi z tym tresholdem... pytać nie pytać... taki wstyd..))) ale pytając nie błądzę
Na chłopski rozum jest to próg luminancji kwalifikujący pixel jako hot.
no tak... ten chłopski rozum... a niektórzy ponoć wstydzą/wstydzili się chłopskich korzeni...
Zamieszczone przez qwerty
no tak... ten chłopski rozum... a niektórzy ponoć wstydzą/wstydzili się chłopskich korzeni...
musze powrócić do tematu. Poprzedni test robiłem na jpg-ach. Teraz zrobiłem ponowny - na tiffach i na wszystkich czasach od 1/2 sek do 4 sekund mam zawsze 0 dead i 4 hot pixele. Przy czym zawsze hot pixele w tym samym miejscu - sąsiednie tworzące kwadracik. Treshold dla hot: 60 dla dead: 250. Trochę mnie niepokoi ten "kwadrat" - czy to daje mi prawo do reklamowania? Mam jeszcze miesiąc gwarancji... . No i czy te liczby treshold są poprawne albo obniżyć? Do ilu? (rzecz jasna wzrasta liczba podejrzanych punktów). Pozdr
Uprawnienia umieszczania postów
