tyżzzżż i to wszystkimi 4 konczynami - może mnie bedzie stać na to ???
tyżzzżż i to wszystkimi 4 konczynami - może mnie bedzie stać na to ???
Większośc fotek kończy swój żywot na formacie A4, trochę na rozkładówki A3, dużo mniejszych formatów i malutko dużych, wystawowoych - od 30x40 w górę.
Duze formaty oglada sie z wiekszej odleglosci. A jak jest potrzeba duzej ilosci szczegolow to i tak sredniego i duzego formatu cyfra nie dorowna (chyba ze wspomniana matryca NASA). Ale to juz kupa kasy i nikt na to nie zarobi.
Moim zdaniem wiecej niz 8 MPix to burzujstwo, nic nie daje w 99% zastosowaniach, 10 MPix to sensowne burzujstwo, wiecej ... po co wlasciwie ?
E-1 zaspokaja 90% moich potrzeb. Jest to swietny aparat, z pomyslem. Nie wiem jak nikon i canon, te pro... trzeba by popstrykac pare dni zeby wiedziec.
Jak tak prstykam.. to wlasnie sie okazalo ze zaczyna brakowac miejsca na dysku :-/. Pykam w Rawach... Niby czemu sie ograniczac ? Oczywiscie kasuje czesc, ale i tak jest juz duzo.
I to zaczyna byc problemem...
Jestem gadzeciaz ale nie stac mnie na super drogie aparaty i nowe karty cf i dyski....
pzdr
konukera:
po co większy dysk? prace warte zachowania pali się na porządnych płytach DVD+R (najlepiej TDK), bo na dysku na pewno nie są bezpieczne... jeśli nie masz porządnej nagrywary, to czas do sklepu -> NEC +/- kosztuje jakieś 190 pln, do tego jakiś sofcik freeware do palenia i jedziesz, byle powoli.
p.s. kiedyś miałem 8 MPIX, ale były wyżyłowane (tylko w dobrym świetle było git) i AF niedomagał, więc spławiłem sprzęta i wybrałem porządne 5 MPIX...