Witam serdecznie, uprzejmie informuję, iż od kilku tygodni mam zaszczyt użytkowania IR-QA, czyli wizjera o kącie 45 stopni autorstwa Irka50. Na uwagę zasługuje fakt, iż jest to pierwszy egzemplarz wykonany na potrzeby systemu Pentax. Dodatkowo wyprosiłem, aby na swoim dziele zostawił podpis - plakietkę autora. Irek jest bardzo skromną osobą i nie było łatwo go do tego skłonić.
Zanim wizjer powstał dowiedziałem się z treści polskich i światowych komentarzy wiele o jego niesamowitej ergonomii oraz przyjemności manualnego ostrzenia. Kupiłem więc w między czasie drugi, identyczny aparat, aby jak najdłużej korzystać z IR-QA. Prace nad celownikiem trochę trwały, ale warto było czekać cierpliwie na swój egzemplarz. Obsługa po krótkiej instrukcji jest banalnie prosta.
Pierwsze wrażenie jak spojrzałem w okular było standardowe – szczęka mi opadła do kolan. Doskonała jasność, powiększenie obrazu bez strat na rogach, ostrzenie manualne w punkt i celność jak z karabinu snajperskiego. Nie mam zwyczaju, ani czasu robić zdjęć po próżnicy, ale zamiast komercyjnych sesji przez kilka dni, z uśmiechem dziecka na ustach, fotografowałem wszystko co mi się nawinęło pod obiektywy. Praca oczywiście leżała. Z drugiej strony trochę przyjemności z życia każdemu się należy.
Kąt wizjera 45 stopni to niesamowita ergonomia. Zajmuję się wyłącznie fotografią zbliżeniową, wykonuję statyczne zdjęcia studyjne w pozycji pochylonej. Dzięki Irkowi długie sesje stały się zdecydowanie przyjemniejsze, komfort pracy jest nieporównywalny niż z powiększającą muszlą producenta aparatu. Manualnie ostrzenie jest teraz możliwe z pozycji nieosiągalnych dla standardowych wizjerów.
Moim zdaniem ergonomia IR-QA sprawdzi się w wielu innych dziedzinach fotografii: portret, pejzaż, zdjęcia nieba, a także przy filmowaniu. Dziwne, że producenci aparatów nie mają takich wizjerów w swoich opcjonalnych ofertach. Uchylny LCD przy manualnym ostrzeniu do mnie nie przemawia.
Warto też dodać, że wizjer to nie tylko wysokiej jakości element optyczny, ale dodatkowa stabilizacji aparatu. Fotografowanie „z ręki” jest bardzo ułatwione. Żeby nie było tak słodko, wizjer IR-QA waży, jest niekompaktowy i dla wielu hobbystów stanowić może luksusowy element optyczny. W przypadku fotografii studyjnej i komercyjnej niedogodności te nie mają żadnego znaczenia.
Irku, pozowliłem sobie na tymczasowe zamocowanie poziomicy rurkowej przy tubusie wizjera w celu większej kontroli nad kadrami zdjęć, ale docelowo zamierzam zakupić poziomiczkę z montażem do lunet broni strzeleckiej Vortex średnicy tubusu 35 mm.
Dzięki temu forum miałem zaszczyt i szczęście poznać Irka. Dziękuję za miłą współpracę i wspaniałe narzędzie optyczne.
P.s. połączenie wizjera IR-QA i Mazurona - obiektywu tilt shift Marka Mazura daje pełną wolność i ogromną przyjemność z pracy.
Odpowiedz z cytatem
