abc
abc
zatem nie moje, zatem przepraszam, zatem dobrej nocy...Zamieszczone przez excel
Justyna
juka
abc
Dlaczego nie można ocenić zdjęcia uznanego fotografa, nawet jeśli nie jest podane dokładne nazwisko właściciela? Juka bardzo fajnie napisałaś co widać na zdjęciu i dobrze...Tylko jedna kwestia: bohemiaste to jakie?
Mi tam zdjęcie pasuje, na nogę specjalnie swojej uwagi nie zwróciłem. Na zdjęciu jak dla mnie są dwie panie, a pies patrzy na nie ze zgorszeniem... w sumie nie wiem dlaczego, ale to pewnie inne czasy były i panie w duecie nie awiszowały się ze swoim skłonnościami. Tak jakoś odebrałem to zdjęcie, jako przelotny lesbijski pocałunek ze spojrzeniem zgorszonego psa u stóp....
Pozdrowionka
mam!
bohema to: środowisko artystyczne odznaczające się swobodnym, nieraz ekscentrycznym trybem życia, wymierzonym przeciw obowiązującym konwenansom społecznym; cyganeria»
Bohema artystyczna.
Paryska bohema
Jakby tego nie tłumaczyć gdyby ono było nasze to każdy wytknąłby brak łapy. Brak jest defektem i tyle. Może nie dramatycznym ale jednak. A fotka jakaś taka dziwnie pozowana i bez emocji jak dla mnie. Sztuczna jak cholera. Ot co![]()
IS 500 + osprzęt ; marny C 480
Pozdrawiam serdecznie - Yello 35
Blady, to postać przodem to kobieta?????? Z bokobrodami????? Z łapą jak bochen????? No, ale nie takie cuda panie w tym Paryżewie, więc może to i baba. Jeśli tak, to ja bym jej nie pocałował za skarby świata.
A łapek psom się nie ucina i już. Są na to paragrafy w ustawie o ochronie zwierząt. Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami powinno złożyć doniesienie do prokuratury na autora foty.
Dobrze, już dobrze... po co te emocje...![]()
Tak jakoś mi bardziej pasowało zgorszenie psa do jednopłuciowości homo sapiens ale oczywiście bokobrody raczej wykluczają taki stan rzeczy. Chociaż widziałem panią w sklepie PSS SPOLEM z zarostem na klacie piersiowej a tez byla kobieta...
narta
ps prosze o wybaczenie jesli kogokowiek urazilem swoimi uwagami na temat płuciowości (alez to trudny wyraz i pewnie jeszcze niepoprawnie napisalem) i pojawiajacego sie zarostu....![]()
Excel,
tam, gdzie dwoje się całuje, trzeciemu ślinka cieknie... To o obecności psa - inwalidy; mężczyzna też zresztą... pocięty.
Emocje? I owszem. Niewymuszona swoboda (papieros), pocałunek (zawsze przecież związany z emocjami), "bohemiasty" beret, nastrój miłego, wczesnego popołudnia(?). Codzienność. I co dla mnie najważniejsze - codzienność "przyłapana" przez psa, pogodnego obserwatora, zmieniającego punkt widzenia (zdjęcie wg mnie zaczyna "życie" od dołu).
Skończyli posiłek, za chwilę wstaną, może on dokończy papierosa - ale to dopiero za chwilę. Za chwilę też pies pobiegnie za nimi. Wcześnej zrobi, merdając ogonem, kilka kółek. Za chwilę.
Pozdrawiam. Dariusz Żak
Z tego co pamietam to Bresson przyuwazyl ta pare jak sie calowala. Ale raczej nie zdarzyl im wtedy zrobic. Wiec ich poprosil o powtorke.
I akurat pies sie spojrzal i jest fajnie.
Jednak jest to zdjecie pozowane.
Tak dla informacji.