Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 21

Wątek: Olympus E1 & zima

  1. #11
    robin102
    Gość
    Umiar i rozwagę polecam. Szczególnie w tą zimę.
    NEX analogi też mają sporo elektroniki.
    A w samochodach to zupełnie inna bajka bo inna technologia produkcji elektroniki do nich aplikowanej.
    Producent naprawdę wie co robi pisząc 0-40 !!!!!

  2. #12

    Dołączył
    Aug 2005
    Mieszka w
    Płock
    Posty
    226
    Siła reputacji
    21
    Moja galeria
    Cytat Zamieszczone przez robin102
    Umiar i rozwagę polecam. Szczególnie w tą zimę.
    NEX analogi też mają sporo elektroniki.
    Cenię robina 102 za fachowość i znajomość zagadnień z zakresu elektroniki ale zdecydowanie jestem przciwnikiem nadmiernego "chuchania" na sprzęt w przeciwnym wypadku nikt z nas nie zrobiłby zdjęcia zimą przy ujemnej temp., w deszczu, nad wodą itp, jak się tak głębiej zastanowić to nie mielibyśmy żadnych naprawdę ciekawych ujęć plenerowych, a więc z rozwagą ale do boju
    Pozdrowionka

  3. #13
    robin102
    Gość
    No i kurdę muszę Ci przyznać racje co do tych zdjęć. Sam "zgrzeszyłem" wychodząc w mały mrozek ze swoim C5050.
    Mój kolega stomatolog zaleca żeby co tydzień przy jedzeniu zmieniać zeby które najbardzie obciążamy gryząc np. schabowego . Jak to zrobić w praktyce?? pokazywał mi i turlałem sie ze śmiechu. To podobno bardzo zdrowe dla uzębienia . Podobnie niestety jest z tą dbałością o aparaty. hi hi hi Teoria swoje - praktyka swoje

  4. #14
    Zwycięzca OlyRulez Awatar Jeronimo
    Dołączył
    Feb 2003
    Mieszka w
    wielkopolska
    Posty
    3.045
    Siła reputacji
    26
    Moja galeria

    plywajacy aparat

    pomimo tego ze mam e300 (ktory wogle nie jest uszczelniony) podczepie sie pod ten post z moim wywodem/pytaniem


    Otoz zawsze jak szedlem w teren to bylo to gdzies daleko... jak skonczylem robic fotki na mrozie gdzies w lesie to wkladalem aparat do plecaka fotograficznego (pewnie jest jakos tam uszczelniany) i wracalem. Szedlem sobie dosc dlugo z takim plecaczkiem na mrozie. Po powrocie do domu walilem w kat plecak i nie dotykalem przez dlugi czas.

    Ostatnio mialem troche inna sytuacje. Robielm fotki wyciagajac aparat z pod kurtki.
    Nie wiem czy takie wyciaganie - co chwila - z cieplego miejsca na mroz to nie jest za duzy szok dla aparatu?.
    Wrocilem do domu z aparatem zawieszonym na szyje, zakrytym kurtka (w bardzo cieplym miejscu w porownaniu z tym co bylo na dworze). No i postanowilem ze w domu poloze aparat lekko zakryty kurtka - zeby doszedl do siebie.
    Po godzinie zobaczylem ze aparat praktycznie plywa, bardzo sie spocil... i prawde mowiac nie mialem pojecia co z tym zrobic. Czy zostawic, polozyc na kaloryfer czy cos? Co w takiej sytuacji zrobic?

    pozdrawiam
    List ten dedykuje wszystkim tym, którym jest dany przywilej służenia innym pomocą w osiągnięciu celu i tym, którzy ucząc się wzbogacają wszystko przez podjęcie wyzwania do postępu i stawania się tym wszystkim, czym mogą się stać

  5. #15
    | OlyJedi
    Dołączył
    Nov 2005
    Mieszka w
    N=52°16 E=20°57
    Posty
    1.648
    Siła reputacji
    26
    Moja galeria
    Ciekawe Jeronimo z tym zapoceniem się apratu
    Mi zdarzyło się focić przy max -15 C ale nigdy nie przyszło mi do głowy chować aparat pod kurtkę podczas focenia. Fakt bateria dość szybko padła, ale aparat działał cały czas. Po powrocie poprostu nie uruchamiałem aparatu dopóki się nie zagrzał. Może w domu była duża wilgoć i dlatego skropliła się na zimnym aparacie, albo kurtka miała dużo wilgoci w sobie? A jak ratować aparat? Suszarka? Zawsze to suche i ciepłe powietrze.


    pozdrawiam

  6. #16
    jacek2004
    Gość
    Pod kurtką jest tyle samo wilgoci jak pod wodospadem Dla elektroniki i optyki najgorsza jest wilgoć, więc moim zdaniem najlepiej aparat mieć na zewnątrz, a po sesji schować go do plecaka lub torby. Po powrocie do domu najlepeij poczekać aż dojdzie do tem pokojowej w torbie. Jedyne co się opłaca trzymać pod kurtką do akumulatory. Nawet ten po wymianie na mrozie, po ogrzaniu i ponownym włożeniu do aparatu jeszcze jakiś czas popracuje.

  7. #17
    Zwycięzca OlyRulez Awatar Jeronimo
    Dołączył
    Feb 2003
    Mieszka w
    wielkopolska
    Posty
    3.045
    Siła reputacji
    26
    Moja galeria
    o matko widze ze mam dziwne pomysly z tym trzymaniem pod kurtka i wyciaganiem na chwile (z czego zawsze chwila robi sie dluga i pozniej jest duza roznica temp).

    dobrze ze w tym roku dopiero mialem jedno wyjscie w zimie :P
    List ten dedykuje wszystkim tym, którym jest dany przywilej służenia innym pomocą w osiągnięciu celu i tym, którzy ucząc się wzbogacają wszystko przez podjęcie wyzwania do postępu i stawania się tym wszystkim, czym mogą się stać

  8. #18
    | OlyJedi Awatar Magus
    Dołączył
    May 2005
    Posty
    719
    Siła reputacji
    21
    Moja galeria

    -30

    Najniższa tem prz jakiej, około 3 h, robiłem zdjęcia to około -30 w słowackich górach. Zawsze fotgrafuję tak, że aparat jest na zewnątrz. Nie chowam go pod kurtkę, tam dopiero w zimie jest wilgotno, E-1 wisi mi na szyi lub jest gdzieś podczepiony. Po "spacerze" przed budynkiem, autem etc wkładam go do torby (która mroziła się wędrując razem ze mną po górach) i zamkniętego w wychłodzonej torbie zostawiam na kilka godzin w pokoju. Nigdy po wyjęciu z torby nie był zaparowany. Nie zalecam eksperymentów z woreczkami foliowymi i kaloryferami, elektronika jest wrażliwa i jeśli chcemy aparatem bawic się w temp poniżej 0 stopni to nie róbmy mu szoku termicznego, niech powoli dochodzi do siebie. Ja dbam o sprzęt, ale na nieg nie "chucham" swoje MUSI wytrzymać, ryzyko zawsze jest ale własnie dlatego kupiłem E-1 a nie E-300 bym się w zimie i deszczu nie musiał martwić. Zrobiłem z aparatem prawie wszystko czego producent nie zaleca i działa doskonale, ale kiedy nie ma potrzeby to go nie "szokuję" i trzymam z dala od woreczkó i kaloryferów ;-D
    Canon 85 f/1.2 mkII L w moim plecaku jest jak perła w chlewie.

  9. #19
    robin102
    Gość
    Jedyny ratunek gdy aparat się "spoci" czyli nastapi na nim konensacja pary wodnej to bardzo powolne suszenie , a nawet wietrzenie i nigdy nie na kaloryferze .Nie należy też na powrót w przestrach wynosic do zimnego otoczenia. Można czasem położyć na telewizorku lub włożyc do pudełka papierowego z mocno higroskopijnym materiałem ( w dużej ilości) , ot akim jak znajduje sie w woreczkach z rożnymi artykułami elektronicznymi

  10. #20
    Zwycięzca OlyRulez Awatar Jeronimo
    Dołączył
    Feb 2003
    Mieszka w
    wielkopolska
    Posty
    3.045
    Siła reputacji
    26
    Moja galeria
    tez tak myslalem ze z ta suszarka to troche przegiecie... ja w tej sytuacji oprocz tego ze sie denerwowalem - ze moj sprzet sie poplakal - poprostu go zostawilem...
    List ten dedykuje wszystkim tym, którym jest dany przywilej służenia innym pomocą w osiągnięciu celu i tym, którzy ucząc się wzbogacają wszystko przez podjęcie wyzwania do postępu i stawania się tym wszystkim, czym mogą się stać

Podobne wątki

  1. Zima
    By bognik in forum Nasze zdjęcia - wątki autorskie
    Odpowiedzi: 15
    Ostatni post / autor: 19.01.08, 22:53
  2. Zima, zima, zima...
    By Karol K. in forum Nasze zdjęcia - wątki autorskie
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 18.02.07, 17:25
  3. zima...
    By rafrog in forum Nasze zdjęcia - wątki autorskie
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 8.01.06, 23:21
  4. Zima w CK ;-)
    By nems in forum Nasze zdjęcia - wątki autorskie
    Odpowiedzi: 11
    Ostatni post / autor: 1.12.05, 02:03
  5. Zima!
    By qwerty in forum Nasze zdjęcia - wątki autorskie
    Odpowiedzi: 20
    Ostatni post / autor: 22.11.04, 14:30

Tagi dla tego wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
 
Właściciel: FOMAG Sp. z o.o., Gdansk, 80-137 ul. Starodworska 1, KRS 0000341593, www.fomag.pl

Serwis wykorzystuje pliki cookies w celach reklamowych, statystycznych i do personalizacji stron. Możesz wyłączyć używanie plików cookies w ustawieniach przeglądarki internetowej jednak może to utrudnić korzystanie z serwisu! Więcej informacji w Polityce prywatności.