Bylo cos o tym na innym forum. Zdaje sie, ze tutaj znajdziesz:
Opinia o KatzEye
Ponizej cytat z wypowiedzi jednego z forumowiczow:
"Matówka Katzeye jest matówką zastępującą orginalne olympusowskie.
Możesz zamówić sobie według potrzeb grawerkę lini podziału w takiej konfiguracji jaka ci potrzebna (ja mam tradycyjny krzyż przecinający całą długość -bo mało przeszkadza, pomaga w wypoziomowaniu haryzontu i jeszcze coś...*)
Matówka posiada bardzo dobrą powłokę nie ustępującą tym orginalnym a dodatkowo w jej cetrum znajduje się klin (2 połówki) oraz wokół niego pryzmat go wspomagający -dokładnie jak w lustrzankach bez AF.
Oczywiście AF u nas będzie działał doskonale a że są tylko 3 pola AF to ich rozłożenie szczęśliwie pokrywa się z
środkowe : centrum klina oraz punkt "przecięcia" *krzyża
boczne lewe i prawe : miejsce w którym oś X *krzyża przecina się z okrągłym pryzmatem:
Można stosować AF jak i wcześniej a do tego MASZ CAŁKOWITĄ PEWNOŚĆ czy AF "siedzi" bo kontrolujesz go na bierząco klinem i pryzmatem.
Oczywiście ostrzenie ręczne czy korekta ręczna to bajka -łatwiej niż np na OM a to dlatego że pryzmat klin zajmują procentowo większą część wizjera (optycznie większe) niż w analogu a do tego matówka jest jaśniejsza i ostrzej przez nią widać.
Dodatkowo daje Ci to w końcu możliwość normalnej pracy z (jeśli ktoś posiada i musi używać) analogowymi szkłami -nastawa ostrości odbywa się w "biegu" -raz a dobrze a nie nieustannie jeżdżąc w przód i tył by zauważyć jakieś różnice by w końcu z sercem na plecach nacisnąć spust a w domu dowiedzieć się że jednak parę cm w przód lub w tył...
Wersja LUX (specjalna powłoka) umożliwia pracę na przysłonie roboczej nawet do f8 bez zaczernienia połówki klina -przydatne na ciemniejszych tele i macro a także o zmroku.
Wychodzi że to wcale nie wielkość wizjera jest decydująca a jego jakość i jakość oraz budowa matówki jeśli chodzi o ostrzenie manualne.
Mnie w każdym razie na OM ostrzy się mniej komfortowo - czas poszukać chyba lepszej matówki do OMa.
Uwaga - do mojej E-1 matówka Katzeye NIE PASOWAŁA!-
ponieważ jest ona krojona "prostokąt" a orginalne mają lekko zaokrąglone rogi.
Leciutka korekta pilniczkiem do paznokci -parę sekund roboty i pasuje ale co mnie dojście do tego rozwiązania kosztowało nerwów!
(a i rysa na matówce jako pamiątka po "dochodzeniu" ).
Maila do producenta wysłałem -ma byc teraz lepiej już. "