Napiszcie prosze jak pracuje obiektyw Olympus ZUIKO DIGITAL ED 50-200mm/f 2.8-3.5 . Jak rysuje na różnych ogniskowych. Jak dokładnie i szybko ostrzy. (do jakich obiektywow mozna go porownac)
Napiszcie prosze jak pracuje obiektyw Olympus ZUIKO DIGITAL ED 50-200mm/f 2.8-3.5 . Jak rysuje na różnych ogniskowych. Jak dokładnie i szybko ostrzy. (do jakich obiektywow mozna go porownac)
Pozdrawiam.
E-1 plus.....
test tego obiektywu znajdziesz w foto 12/2004
jak jestes z wawy to moge pozyczyc
ale widze ze jednak nie wiec od razu podam linka http://www.photozone.de/8Reviews/len...2835/index.htm
test jest chyba rzetelny tyle ze po angielsku
pzdr.
Dzieki za info pol7.
Moze uzytkownicy tego obiektywu napisza jak to wyglada w praktyce
Bo testy testami a w praktyce bywa roznie.
Pozdrawiam.
E-1 plus.....
W praktyce to wygląda tak, że to bardzo dobry optycznie i mechanicznie obiektyw, ale... wielki, cięzki i o 3000PLN droższy od 40-150. Jaśniejszy o niecałą działkę, zapewne szybszy AF, uszczelniony, odrobinę większy zakres, ale... wielki, cięzki i o 3000PLN droższy od 40-150. 40-150 rysuje jak na amatorskie szkło doskonale. Przytaczałem już na forum tego knota http://www.4pr.pl/~piotr/olyforum/PA022627.JPG : pełna dziura, ze statywu, spójrz na rękę i ubranie. IMHO jeżeli nie będziesz zarabiał tym obiektywem, lub nie spedzasz więcej niż 182.5 dnia w roku w plenerze to 40-150 lepiej się sprawdzi w weekendowej amatorce. Będziesz miał obiektyw gorszy mechanicznie, głośniejszy i wolniejszy przy ostrzeniu, troszkę ciemniejszy i nieuszczelniony, ale... zaoszczędzisz 3000zł, ogrom miejsca w plecaku i pół kilograma "niepotrzebnego", bądź co bądź, ciężaru.
Pozdrawiam,
Piotr.
P w zasadzie masz rację, ale czasami w ciemnych pomieszczeniach brakuje nawet tej niepełnej działki światła, a po wczorajszym foceniu dziecka na sankach również brakuje mi choćby szybkości AF takiej jak w 14-54. Jednak 40-150 demonem szybkości nie jest. A z oglądanych fotek wynika że 50-200 jest naprawdę ostry od najmniejszych f.
Niemneij jednak 40-150 jest naprawdę super obiektywem, i w dodatku w takiej śmiesznej cenie.
Ja też się z tobą zgodzę. Jednak z tego wynika, że 50-200 naprawdę przydał by się nam do mniej więcej do 50-200 zdjęć w ciągu roku To ja już wolę zapłacić za jakąś portretówkę, częściej będzie mi potrzebna. BTW 40-150 uważam za najlepszy amatorski obiektyw istniejący w przyrodzie
Pozdrawiam,
Piotr.
P jest jeszcze jedna zaleta posiadania 50-200, ma on taką samą średnicę na filtry co 14-54, czyli nie trzeba dublować filtrów Można co prawda kupić redukcję 58/67mm ale wtedy na 40-150 nie założycz osłony p. słonecznej i oryginalnej zatyczki
kurczę.. a już byłem zdecydowany na tego 50-200, a teraz już nie wiem... Wynika z tego ze lepiej kupić zestaw 40-150 + 50 F:2,0
?
i teraz jestem w kropce?
No tutaj to my już Ci nie pomożemy. To jest wolny kraj i każdy sam wybiera co mu odpowiada i na co go stać Ja osobiście uważam opcję 40-150 + portretówka za najlepszy kompromis jakościowo-cenowy, ale czy Tobie to odpowiada to tego już niestety nie wiem. Owocych przemyśleń!
Pozdrawiam,
Piotr.
andytown:
po co pakować się w stado obiektywów? kiedyś było na tym forum porównanie: podobny kadr strzelany 14-54, 50-200 i 50.
wszyscy zgodnie stwierdzili że 50-200 to nie tylko wyyyebany zoom, ale wygrywa ostrością jako portretówka... czy trzeba pisać więcej?