Dzieki za podsumowanie. W zasadzie to leżałem sobie na łóżku i przyszło mi do głowy, że może pstryknę sobie zdjęcie, bo sam jestem na bardzo niewielu. Jasne plamy obejrzę na szklanym monitorze, bo na lcd pod każdym kątem widzę inaczej...
Dzieki za podsumowanie. W zasadzie to leżałem sobie na łóżku i przyszło mi do głowy, że może pstryknę sobie zdjęcie, bo sam jestem na bardzo niewielu. Jasne plamy obejrzę na szklanym monitorze, bo na lcd pod każdym kątem widzę inaczej...
"hans und helmut trinken vermut"
abc
powiem Ci , ze nawet ciekawie to wyszlo.
camedia 720 uz
eos 350 d + 18-55 + 75-300 usm +velbon cx 440
excel,
PSa nie mam - zdjęcia obrabiam Gimpem, ale to akurat mało istotne.
Tajemnic w tej dziedzinie nie mam. To co zrobiłem poza BW to lekkie ściemnienie suwakiem od poziomów i kadrowanie.
"hans und helmut trinken vermut"
abc
Nie do końca wiem co myśleć o tym zdjęciu, ale jakoś je lubię. A przy tym sprzęcie do szumów trzeba przywyknąć
http://dooomin.blogspot.com/2006/01/digit-all-love.html
"hans und helmut trinken vermut"
Dooomin,
z fotografii nr 3 patrzy na mnie kot. Ta podoba mi się najbardziej, też i dlatego, że znakomicie połamałeś zasadę kadrowania. No i jakaś mądrość w tym kocim pysku...
Pozdrawiam. Dariusz Żak
Homek,
Dzięki za dobre słowo.
Mówisz, że przełamałem? A mnie się właśnie wydaje, że kluczowe elementy (oczy) są całkiem blisko linii tzw. trójpodziału.
"hans und helmut trinken vermut"
Mnie się koncertowa fota bardzo podoba. Ma klimat. Kiedy na nią patrzyłem, usłyszałem jazz. Portret też o.k., tylko to światło na nosie jakieś takie nie na miejscu.
Nikomu nie podoba się Superman w akcji? Ja się roześmiałem. Ciekawe, czy dałbym mu radę w tej trudnej dyscyplinie (podnoszenie ciężarów)?
Pozdrowienia dla Supermana