właśnie, dlaczego wszyscy się czepiają jak nie jest żyleta i rzadko komu odpowiada lekkie rozmycie. Nie da się też ukryci, że oglądanie zdjęcia wywołanego, a oglądanie na monitorze to dwie różne historie.
Dorian, moja druga połowa przeczytała Twój post i zrozumiała o co chodzi i dlaczego wyszły jej takie zdjęcia a nie inne. Tylko jeszcze nie bardzo chce bawić się w ustawiania ale nad tym też zacznę pracować.