Wiec interesuje mnie, jak tyglda spraw z praktycznej strony, glownie chodzi mi o przymykanie przeslony, sprawa jest prosta w m42 bo tam recznie pierscieniem przymykamy, a jak to wyglda np w OM, PK?
Wiec interesuje mnie, jak tyglda spraw z praktycznej strony, glownie chodzi mi o przymykanie przeslony, sprawa jest prosta w m42 bo tam recznie pierscieniem przymykamy, a jak to wyglda np w OM, PK?
prosze opiszcie mi to!!!!
@anypl spokojnie to forum a nie czat.... cierpliwosci
List ten dedykuje wszystkim tym, którym jest dany przywilej służenia innym pomocą w osiągnięciu celu i tym, którzy ucząc się wzbogacają wszystko przez podjęcie wyzwania do postępu i stawania się tym wszystkim, czym mogą się stać
uzyj szukaj http://www.olympusclub.pl/forum/search.php moze znajdziesz cos pomocnego
szukałem!!!! ale tego czego szukalem niestety nieznalazlem, jedyne co to za trzeba przymykac obiektywy (m42) bo pomiar swiatla szaleje, ale ani slowa jak rozwiazne jest przymykanie przeslony w obiektywach OM ,PK NK
W sumie to nie rozumiem o co chodzi... Jeżeli jest pierścień przysłony, to postępowanie jest takie samo jak z M42: albo pracujesz na przysłonie roboczej, albo na max. otwartej i przymykasz przed zrobieniem zdjęcia (BTW u mnie światłomierz nie zdradzał obiawów szału). Co to za różnica czy przykręcisz Pentaksa, Jupitera czy jakiegoś np. Nikkora 28-70/3.5-4.5? Gorzej np. z Nikkorem 24-85/3.5-4.5 AF-S. Ten pierścienia przysłony nie ma, więc nie ma też o czym mówić...
Pozdrawiam,
Piotr.
ja mam zwykle stare obiektywy bagnet pk, ktore niemaja, pierscienia do przymykania przeslony wiec jak zamocuje je to tylko pełna dziura?
Pełna dziura nie jest zła... do prortretu na przykład
BTW, jakie to obiektyw?
Pozdrawiam,
Piotr.